Nora, która nie ma nikogo, zbiera na hotel

Czasem tak się dzieje, że gdy umiera człowiek, o życie zaczyna walczyć jego pies. Tak było i w przypadku Nory, która po śmierci swojego pana została sama, z wizją trafienia do schroniska. Zwierzątko zawsze miało swój kochający domek i człowieka, który ofiarował jej całe serce. Dla Nory zamknięcie za schroniskową kratą byłaby to prawdziwa tragedia, gdyż jest to piesek bardzo wrażliwy i delikatny. 

Na pomoc Norze ruszyli inspektorzy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i tak piesek trafił do hotelu dla zwierząt w Łowiczu, w którym mieszkają inne uratowane, a wcześniej skrzywdzone, niechciane psy z interwencji Towarzystwa. Nora ma tam indywidualną opiekę, możliwość wychodzenia na długie spacery, pełną miskę. Jednak nawet najlepsza opieka nie zastąpi własnego domu i pana. 

Nora jest bardzo wdzięczna za pomoc i teraz rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu polegający na poszukiwaniu domu, w którym ktoś obdarzy ją sercem i miłością. Zanim to jednak nastąpi, musimy zapłacić za utrzymanie Nory w hotelu, gdzie mieszka już ponad 30 psów z naszych interwencji. 

Niestety, każdego dnia otrzymujemy wiele zgłoszeń, a koszty przekraczają nasze możliwości. Nie chcemy jednak zostawiać żadnego zwierzaka bez pomocy. 

Bardzo prosimy Państwa o pomoc! Nora nie ma nikogo, uratujmy ją przed schroniskiem.