Ostatnia przystań - szansa dla starych i nieuleczalnie chorych zwierząt.

Rozpoczeliśmy projekt „Ostatnia przystań” po to, by nieuleczalnie chore i stare zwierzęta mogły godnie dożyć swoich ostatnich dni. Schronisko nie jest miejscem w którym powinna umierać jakakolwiek istota.

Marzymy o tym, by bezdomne zwierzęta chociaż pod koniec życia mogły przekonać się czym jest kochający dom. Nie pozwólmy by umierały samotne i niekochane, wciśnięte w kąt betonowego więzienia…

Nie wiemy ile czasu im pozostało, być może to ich ostatnie miesiące, tygodnie, a nawet dni. To bardzo ważne by swoje ostatnie chwile spędziły otoczone miłością i odpowiednią opieką.

Takie zwierzęta nie mają szans na adopcję, dlatego umieszczamy je u osób o złotych sercach, które poświęcą im swój czas i dają ciepły kąt, a my opłacamy koszty ich utrzymania i leczenia.

Podopieczni projektu muszą mieć zapewnioną stałą opiekę weterynaryjną, aby kontrolować ich stan zdrowia i zapewnić im odpowiednie leczenie. Potrzebna jest także dobra karma, leki, środki weterynaryjne, akcesoria dla zwierząt, czasami także pieluchy i podkłady, środki czystości.

Gdy nadchodzi moment, że zwierze cierpi i nie można mu już pomóc,  podejmowana jest decyzja o eutanazji. W ostatnich chwilach ma przy sobie człowieka, którego kocha.  

Na dwóch pierwszych zdjęciach są sunie chore na raka, które dzięki projektowi opuściły schronisko i swoje ostatnie miesiące spędziły u boku kochających ludzi. Sabcia odeszła za Tęczowy Most 22.03.2013 , a Fionka 09.12.2013.

Na trzecim zdjęciu sunia Tekla, która jest pod naszą opieką od stycznia 2013 roku. Niestety ta chora staruszka nie ma już szans na adopcję, ponieważ jst niewidoma, ma demencję i musi chodzić w pieluchach.

Dzięki Państwa wsparciu będziemy mogli objąć projektem "Ostatnia przystań" więcej zwierząt, które potrzebują takiej szansy.