Uliczny wyrzutek czeka na pomoc

Paciorek to ok. 3 miesięczny kocurek, o klasycznym burym, pręgowanym umaszczeniu (tzw. Tabby). Kocurek pod opiekę naszej Fundacji trafił w połowie września 2015 roku.


Złapany został na ulicy Rejtana w Rzeszowie. Niewiele brakowało, a zginąłby pod kołami przejeżdżających samochodów, bo był tak przerażony ulicznym zgiełkiem, że biegał jak oszalały po ulicach. Paciorek jest kotkiem bardzo zadbanych, ale mocno wystraszonym. Bardzo boi się dotyku, głaskania. Nie wygląda jednak na kota, który urodziłby się na wolności. Na pewno miał kontakt z człowiekiem, tylko chyba niezbyt mile to wspomina.


Jeśli chodz o jego stan zdrowia to ogólnie nie jest źle, ale kocurek ma dosyć uporczywą biegunkę, śmierdzącą mlekiem. Trudno się dziwić, w końcu nie wiadomo co wcześniej dostawał do jedzenia. Najlepszym wyjściem dla niego byłoby jak najszybsze wypuszczenie go z izolatki, żeby miał cały czas kontakt z innymi, bardziej proludzkimi kotami i przede wszystkim z człowiekiem. 


Ale żeby tego dokonać musi być wyleczony, przetestowany na obecnośc wirusa białaczki i kociego hifa oraz dwa razy zaszczepiony. Dlatego bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu leczenia, testów oraz szczepień. W imieniu kociaka, z góry, bardzo dziękujemy za pomoc.