Szczeniaki z chlewu walczą z parwowirozą - pomóż nam je uratować!

Closed
Supported by 20 people
640 zł (53,78%)

Started: 01 February 2021

Ends: 01 March 2021

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Pomaganie jest takie trudne! Przekonałyśmy się o tym boleśnie...

Wydawać by się mogło, że trzy szczeniaki wygrały los na loterii - z zatęchłego, ciemnego chlewu miały trafić do hoteliku pod Warszawą. Przyjeżdżając po nie, zderzyłyśmy się z potworną rzeczywistością. Pani powiedziała, że jedno już "zdechło", a drugie nie chce jeść "nawet chleba namoczonego w mleku"... Cały plan w mgnieniu oka musiał ulec zmianie. Zapakowałyśmy dwa żyjące malce i popędziłyśmy prosto do kliniki ratować maluszki. W aucie jeszcze z ciekawością się rozglądały i przytulały do głaszczącej ręki. Pozytywny wynik testu na parwowirozę ściął nas z nóg. Kto zetknął się z tym wirusem, wie jakie to zjadliwe paskudztwo.

Słabsza sunia była bardzo odwodniona, lała się z niej czerwona ciecz z robakami. Jej malutki organizm wytrzymał jeszcze dobę, a wtedy nadszedł z kliniki tragiczny sms: "Niestety mała właśnie odeszła na moich rękach". Wierzyłyśmy, że się uda, życie nie jest sprawiedliwe. Dopiero teraz miało być lepiej...

Z całego miotu żyje jeszcze tylko jedna sunia. Nazwałyśmy ją Merida (Waleczna). W szpitalu zakaźnym bardzo płacze, uspakaja się tylko na rękach doktora. Jest mocno zarobaczona, ale jeszcze bez objawów parwowirozy. Te 10 dni odliczamy z duszą na ramieniu.

Akcja ratowania Kruszynki, która niestety biega już za Tęczowym Mostem oraz walka o życie Meridy pochłonie dużo środków. Bardzo prosimy Was o wsparcie, choć symboliczną złotówką. Niech, choć temu maleństwu się uda...

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
13 ended causes
Supported by 20 people
640 zł (53,78%)