Rudzik i Tropek z Podlasia proszą o pomoc

Rudzik i Tropek są z Podlasia. To 2 nieduże psiaki, które koczowały koło hotelu. Były dokarmiane przez pracowników, ale właścicielowi się to nie podobało, chociaż psiaki są łagodne i milusińskie. Baliśmy się, że wiosną, kiedy będzie pojawiało się więcej gości, właściciel podejmie jakieś radykalne kroki i nie zdążymy pomóc tym cudnym psiakom. Dlatego przyjęliśmy te dwa pieski pod skrzydła Fundacji. Przyjechały do kliniki, gdzie były poddane podstawowym zabiegom weterynaryjnym. Potem przejechały do hotelu aby bezpiecznie czekać na domki.


Wolontariuszka z Podlasia napisała: "Na Podlasiu zwierzęta mają źle. Dla większości ludzi pies, kot, czy inne zwierzę (oprócz krowy, na której można zarabiać) nie przedstawia żadnej wartości. Najmniejszej. Można go kopnąć, przejechać samochodem, uderzyć kijem, a najlepiej wszystkie bezdomne zwierzęta powystrzelać 'żeby się nie męczyły'. Zwrot w cudzysłowie słyszałam wielokrotnie. Przecież pies na ulicy jest brudny, śmierdzi, ma pchły i inne pasożyty. Ludzie, którzy go dotykają na pewno roznoszą zarazę, są nienormalni i pokazuje się ich palcami."
 

Potrzebne są środki na hotelik i opiekę weterynaryjną. Prosimy o wsparcie dla Rudzika i Tropka.