oczy Zorki

ZORKA

Przedstawiamy 10-o letnią staruszkę, która została odebrana interwencyjnie przez inspektorów OTOZ Animals z hodowli, w której przebywała w koszmarnych warunkach.

Teraz znalazła spokój u boku rentirów Maciusia i Sońci w Lubartowie. Sunia miała ogromne zmiany skórne, była wychudzona, musiała zostać ogolona.

Zoperowano jej oczy, gdyż miała duży gruczoł przerośniętej powieki i tzw wiśniowe oko. Sunia prawie nic nie widzi i walczymy by odrobinę widziała. Nie działa także kanalik łzowy w jednym oku.

Otrzymuje silne antybiotyki w kroplach jeśli nie przyniesie to efektu będzie musiała być kolejny raz operowana.

Koszta lecznenia są ogromne, dlatego zwaracamy się do Was przyjaciele o pomoc...

Każda złotówka , kady grosik się liczy....