Skrzacik już po operacji - prosimy o wsparcie

Być może pamiętacie jeszcze historię Skrzacika - niewidomego kota, dla którego dzięki siepomaga zebraliśmy pieniądze na operację oczu.

Skrzacik wraz z wolontariuszką Fundacji For Animals był 5.05.2015 roku w Warszawie na operacji gałek ocznych i kastracji. Przyjechaliśmy pociągiem, potem taksówką z PKP do lecznicy i tam kilka godzin niecierpliwego oczekiwania. Operacja skończyła sie około 14:30 i wraz z skrzacikiem znowu wsiedliśmy do taksówki, potem do pociągu i z powrotem do Katowic - byliśmy na godzinę 19:30.

Kotek ma wyłuskane resztki gałek ocznych stanowiących stan zapalny, zaszyte powieki, niepodwiązane wszystkie naczynka, by stworzył się skrzep i oko się nie zapadło. Musi chodzić w kołnierzu, jeść w miarę miękkie jedzenie. Niestety, w 3 dniu po operacji z oka zaczęła się sączyć ropa i trzeba było odwiedzić weterynarza. Skrzacik dostał antybiotyk, zylexis na odporność i kolejna kontrola jutro.

Koszty operacji, kastracji, podróży, ponownej wizyty lekarskiej przekroczyły 1600 pln i cały czas rosną. Będzie wymagana jeszcze na pewno jedna wizyta związana z antybiotykiem, a potem zdjęcie szwów. Fundacji nie stać, by je pokryć w całości, dlatego każdy, kto chciałby pomóc, jest mile widziany.