Skubi zbiera na leczniczą karmę... bez niej z...

Paulina Zapała
organizator skarbonki
Skubi to pies, który został porzucony przez swoją „rodzinę”. Dlaczego? Ponieważ jechali na wakacje, a w swoich planach nie uwzględnili swojego psa. Jadąc nad morze autem zapakowanym pontonami i dmuchanymi piłkami „właściciele” Skubiego zatrzymali się, żeby po drodze pozbyć się wakacyjnego problemu, a dokładnie, żeby go wyrzucić… W aucie siedziały radosne dzieci, cieszące się z wyjazdu, a poza autem został Skubi… Przestraszony, zdezorientowany i smutny. Bał się własnego cienia, wcześniejsze życie spędził na łańcuchu przez co ze Skubim ciężko jest czasem złapać kontakt. Jest psem łagodnym i absolutnie uroczym, ale wygląda jakby nie wiedział, że człowiek jest dla niego, że można się do niego tulić i z nim bawić. Jakby Skubi miał mało pecha w swoim życiu to jeszcze w późniejszym czasie okazało się, że psiak ma problemy z trzustką, musi przyjmować leki i jeść specjalną karmę Royal Canin Gastro Intestinal Low Fat, jest to spory koszt, bo ok. 220zł za 12kg karmy. Bardzo potrzebujemy wsparcia na karmę, nie możemy przerwac leczenia, a oprócz podawanych leków Skubi cały czas musi być na diecie.

Wsparli

40 zł

bacyna1959

Zdrowiej psiaku-już dość wycierpiałeś!Pani Paulino!Jest Pani wspaniałą osobą!
Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
11%
50 zł Supported by 2 people CEL: 440 ZŁ