Stefcia wyrwana z piekła prosi o pomoc w leczeniu!

Closed
Supported by 73 people
1 010 zł (84,16%)

Started: 11 February 2016

Ends: 05 April 2016

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Podczas jednej z interwencji w gospodarstwie pod Warszawą, wolontariusze Fundacji Viva! z patrolu Viva!-Interwencje, odebrali kulejącego kota.

Wolontariusze pojechali pod wskazany adres, ponieważ osoba dzwoniąca do fundacji powiedziała, że żyją tam w tragicznych warunkach zwierzęta gospodarskie. Na miejscu okazało się, że jest jeszcze gorzej… Poza tragicznymi warunkami, w których żyją tam krowy i drób, na posesji zauważyliśmy również kulejącego kota.

Właściciel nie miał pojęcia, że jego kot złamał łapkę i nie rozumiał, że potrzebuje on pomocy. Kotka Stefka została odebrana interwencyjnie i natychmiast przewieziona do kliniki na diagnostykę. Ortopeda zdiagnozował u Stefci złamanie kości promieniowej i łokciowej z przemieszczeniem i skróceniem kończyny. Aby Stefcia mogła normalnie funkcjonować, konieczna była natychmiastowa operacja, której koszt wraz z lekami i pobytem w szpitalu to 1200 zł.

Do tego kotka ma chore uszy i zapalenie spojówek. Kotka NIGDY nie była leczona! Jej opiekun nie uważa za konieczne aby zwierzeta oglądał weterynarz... Sytuacja w gospodarstwie, z którego zabraliśmy kotkę, jest bardzo skomplikowana. Przebywają tam zarówno zwierzęta domowe, jak i gospodarskie - wszystkie utrzymywane w bardzo słabych warunkach... Pomimo naszych odwiedzin i tłumaczeń, właściciel zwierząt nic nie zmienia.

Zabieg powiódł się, ale Stefcia musi teraz jakiś czas chodzić z widocznym na zdjęciu stelażem, aby łapka dobrze się zrosła. Teraz zbieramy na OPŁACENIE ZABIEGU KOTKI!

Pomożecie?

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 73 people
1 010 zł (84,16%)