Szejkuś to niespełna roczny kocurek, który pod opiekę Fundacji Felineus trafił w grudniu 2014 roku. Zabrany został z ulicy, po której błąkał się bardzo długo. Zapewne dlatego też do dziś pozostał w nim lęk przed człowiekiem, a właściwie przed tym czego może się po nim spodziewać.
Niestety, stan zdrowia Szejkusia obecnie pozostawia wiele do życzenia. Mimo dwukrotnego szczepienia kocurek zapada na coraz więcej różnych chorób, które ciągną się w nieskończoność. Nie wiemy, dlaczego tak się dzieje, bo wykonane dwukrotnie testy (FelV + FiV ) są ujemne, więc nie jest on nosicielem chorób mogących aż tak bardzo osłabiać jego odporność.
Na dodatek jego nieufność sprawia, że jest pacjentem bardzo trudnym. Niejednokrotnie, żeby podać mu leki, trzeba poświęcić pół dnia. Obecnie po raz kolejny walczymy z wirusówką, a jakby tego było mało stwierdzono u niego limfocytarne zapalenie dziąseł. Szejkuś cały czas dostaje antybiotyki i środki uodparniające. Z niecierpliwością czekamy na moment, kiedy będzie go można kolejny raz zaszczepić, bo może to spowoduje, że jego odporność się podniesie.
Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu, dalszej diagnostyce oraz szczepieniach. Dziękujemy w imieniu Szejkusia.