Zdążyć przed panleukopenią

Rozpoczęła się wiosna, a wraz z nią sezon na małe kocie oseski. Wraz z nimi niestety do naszych kociarni powróciła panleukopenia. Jest to choroba znana również jako zakaźne zapalenie jelit, nosówka kocia czy koci tyfus. Zagraża ona przede wszystkim kociętom między 6 tygodniem a 4 miesiącem życia. Około 90% maluchów w tym wieku nie przeżywa tej choroby. Starsze koty przechodzą panleukopenię łagodniej lub zupełnie bezobjawowo, nadal jednak roznoszą wirusa i stanowią zagrożenie dla młodych zwierząt.

Najlepszym sposobem zapobiegania panleukopeni, jest szczepienie ochronne. W naszym schronisku takie szczepienie otrzymuje, każdy młody kociak. Czasami jednak jest już za późno...

Najlepszym wsparciem jest podanie kociakom surowicy. Widzicie tę małą buteleczkę na zdjęciu głównym. To Feliserin, najlepsza surowica dla chorych kociaków. To mała buteleczka, ale niesie ze sobą życie.

Jest jeden problem, o którym wiedzą wszyscy kociarze. Surowica na rynku polskim jest nieosiągalna. Do chwili obecnej nieopłacalne jest przeprowadzenie badań nad surowicą, tak aby można ją było wdrożyć na naszym rynku. Trzeba ją sprowadzać z Czech albo Niemiec. Ta niemiecka to właśnie Feliserin, mercedes na rynku surowic na panleukopenie. Tutaj pojawiają się kolejne dwa problemy. Po pierwsze trzeba znaleźć kogoś, kto nią dysponuje, albo jest w stanie ją sprowadzić a drugi to cena. Jedna ampułka to koszt około 100 zł i wystarcza ona na jednego kota.

W ubiegłym roku dużym problemem było znalezienie samej surowicy. Panleukopenia dziesiątkowała kociaki w schroniskach, fundacjach czy hodowlach. Chcemy w tym roku być przygotowani, zabezpieczeni, tak aby zminimalizować skutki choroby do minimum. Chcemy, aby w naszym gabinecie był zapas surowicy, tak, aby każdy potrzebujący osesek mógł ją otrzymać.

Pomożecie nam w zakupie surowicy? Pomożecie nam uratować maleńkie kocie życie? W tym przypadku każda złotówka jest realną szansą na życie!