Yoko sunia wyrzucona z samochodu

Inspektorzy naszego stowarzyszenia otrzymali błagalny telefon z prośbą o pomoc od mieszkanki jednej z wiosek w województwie łódzkim. Kobieta zauważyła, jak z rozpędzonego samochodu zostaje wyrzucony pies. Natychmiast podbiegła sprawdzić, w jakim jest stanie. Na szczęście, zwierzątku nic się nie stało za wyjątkiem ogromnej traumy. 

Porzuconą sunią okazała się być Yoko, młoda, łaciata sunia. Psinka jest trochę wystraszona, potrzebuje chwili, aby poznać nowego człowieka i poczuć, że nie spotka jej nic złego z jego strony. Teraz Yoko trafiła do hotelu, gdzie mieszkają inne nasze psiaki. Jest bardzo wygłodzona, ma widoczne ślady żeber. Sunia jest bardzo wdzięczna za uratowanie jej życia, co okazuje na każdym kroku. 

Obecnie zbieramy środki na jej sterylizację i utrzymanie w hotelu, ponieważ ilość zwierząt, jakie mamy pod opieką, przekracza nasze możliwości finansowe, a niestety każdego dnia otrzymujemy kolejne dramatyczne zgłoszenia. 

Postaramy się zapewnić Yoko bezpieczeństwo i namiastkę miłości, jakiej dotychczas nie otrzymała. Jednak prawdziwie szczęśliwa może poczuć się jedynie w domu adopcyjnym, którego dla niej szukamy. Wierzymy że gdzieś czeka na nią ktoś, kto podaruje jej swój dom i serce.