Znalezione w stawie, poturbowane czteromiesię...

Anna Burakowska
organizator skarbonki

Tarnowskie Góry, rejon Czarnohuckiej. Kobieta jadąca do pracy zauważyła nieporuszającego się psiaka leżącego w stawie. Nie zignorowała go, sprawdziła jescze żył. Wezwano ekipę schroniska.  Pierwsze informacje od lekarza wskazują, że psiak został wcześniej potrącony lub pobity, a następnie wrzucony do stawu.Maluch ma wielokrotne, skomplikowane złamanie łapy, uszkodzone oko, opuchniętą głowę, rany na ciele, jest wychudzony.

To jeszcze psie dziecko ma tylko 4 miesiące...

W warunkach schroniskowych leczenie i opieka nad maluchem w takim stanie jest niemożliwa. Chcemy zapewnić najlepsze leczenie i domowe warunki, by wrócił do pełnego zdrowia i znalazła własny, kochający i bezpieczny.

Wsparli

100 zł

Urszula i Wiesław Pawlikowie

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
12%
125 zł Supported by 2 people CEL: 1 000 ZŁ