Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie za które ogarnęliśmy podstawową opiekę weterynarza.
Część kotów znalazła domy.
Jeden z maluszków nadal jest podopiecznym fundacji.
Imię: Zulka.
Wiek: nieokreślony, ale raczej młodziutka.
Potomstwo - 4 sztuki.
Miejsce zamieszkania: bezdomna, ostatnie miejsce pobytu to ogródki działkowe.
Oskarżona o: rozmnażanie się, włażenie na balkon bez pozwolenia, zapchlenie osiedla.
Oskarżona mieszkała pod opieką ludzi (dane: nieznane) w domu na terenie miasta Rzeszowa. Kilka miesięcy temu popełniła przestępstwo polegające na zajściu w ciążę. Opiekunowie oskarżonej nie poczuli się do odpowiedzialności za bezmyślne zachowanie kotki, która nie zadbała o antykoncepcję. Jako osoby wyznające tradycyjne wartości, nie wyrazili zgody na niemoralne prowadzenie się kotki pod ich własnym dachem, a następnie oddalili oskarżoną, wyrzucając ją w okolicach ogródków działkowych. Oskarżona ok. 2.5 miesiąca temu urodziła czwórkę dzieci i podjęła życie żebracze, łasząc się do ludzi i prosząc o jedzenie.
Świadkowie widząc przymilne zachowanie oskarżonej podjęli próby kontaktu z miejskim schroniskiem dla zwierząt sygnalizując, że na terenie ogródków działkowych przebywa ewidentnie domowa kotka, która musiała zostać porzucona przez opiekunów. Niestety w przepełnionym schronisku nie znalazło się dla niej miejsca, bo pierwszeństwo przyjęć mają koty chore i powypadkowe. Oskarżona została zatem skazana na opiekę działkowiczów.
Niedawno oskarżona po raz kolejny popełniła przestępstwo wkraczając wraz z dziećmi na teren prywatny, tj. balkon. Właściciel balkonu wielokrotnie mówił oskarżonej, że nie życzy sobie tego rodzaju wizyt, świadkowie potwierdzają również groźby pod adresem oskarżonej. Ponieważ miejskie schronisko odmówiło współpracy, a oskarżona nadal dopuszczała się przestępstwa połączonego z demoralizacją swoich dzieci (które również prowadziła na balkon), podjęto decyzję o poinformowaniu Fundacji Felineus, specjalizującej się w beznadziejnych przypadkach.
Przedstawiciele Fundacji Felineus poręczyli za oskarżoną twierdząc, że jej zbrodnie wynikały z doświadczeń życiowych z nieodpowiedzialnymi ludźmi. Nie zadbali o sterylizację podopiecznej, a także nierozsądnych oczekiwań, że kot przełamie barierę komunikacyjną i zrozumie, że nie jest mile widziany na balkonie. Na szczęście dla oskarżonej i jej dzieci znalazło się też miejsce w domu tymczasowym.
Fundacja Felineus obecnie zbiera fundusze na resocjalizację oskarżonej i jej potomstwa, a następnie planuje umieścić je w dobrych domach, które będą miały odpowiednie podejście do kocich zbrodniarzy.
CATnesty International apeluje o wsparcie finansowe dla oskarżonej Zulki i jej maluchów – Fundacja Felineus wyczerpała już swoje fundusze, a wyżywienie i opieka medyczna jest dla kotów niezbędna. Akcja opiewa na 2000 zł, a to tylko po 400 zł na kota...
Loading...