Bez Was będzie płacz - proszę pomóżcie nam

Kochani, błagam o pomoc! Mamy kolejną fakturę do opłacenia - to faktura za leczenie, kastracje kotów, które są pod naszą opieką. To faktura za leczenie kotów wolno bytujących, których leczenia nie podejmie się nikt inny, Mruczek, Charlie - bez nas cierpiałyby nadal.

To faktura za leczenie Zosi, Lenki, Bezy, które przez 3 tygodnie miały antybiotyki, bo miały chore oczka, wysoką gorączkę. Udało się wyjść z choroby, ale opłaty za leczenie pozostały.

To faktura za kastracje kotów wyłapanych przez nasze wolontariuszki, a które nie miały zbiórek, bo nie było czasu ich zrobić, tak niestety bywa, nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkich zbiórek na poszczególne koty.

To faktura za kastrację Bońka, leczenie Placka, leki dla Pankracego.

To faktura za szczepienia dla nowych kotów, które przychodzą do kociarni.

To faktura wreszcie za leczenie kotów od naszych karmicielek, których zdjęć nie mamy, bo nie każda starsza pani takie zdjęcia potrafi nam podesłać, a przecież nie zostawimy kotów bez wsparcia.

Tak jest co miesiąc, a to tylko jeden gabinet... koszty weterynaryjne są ogromne, mimo iż mamy zniżki. Normalnie klient zapłaciłby podwójną sumę, więc naszej weterynarz należą się tylko podziękowania, ale kwota i tak jest dramatyczna.

Nie mamy tych pieniędzy... błągam - pomóżcie nam <3 Pomóżcie kotom, bo to o nie chodzi.

Dziękujemy <3