Czy Bąbelka już nie zazna szczęścia?

Bąblica nie miała dobrego startu...

Na początku swojej drogi zaraziła się Felv, czyli białaczką. Miała dom, ale niestety wróciła i nadal czeka na kochającego, odpowiedzialnego właściciela.

Teraz miała niedrożność układu pokarmowego zdiagnozowaną na podstawie zdjeć RTG z kontrastem. Klinika zdecydowała się na laparotomię diagnostyczną, podczas której nie znaleziono przyczyn niedrożności, jednak odkryto zmienioną trzustkę, z której pobrali wycinek na histopatologię.

Histopatologia wykazała tylko stan zapalny, który był przyczyną braku apetytu i ogromnym bólem jamy brzusznej. Zapalenie trzustki było skutkiem niedrożności. Z uwagi na chorobę Bąblicy trzeba było bardzo szybko reagować.

Przez chorobę bardzo schudła i straciła zaufanie do człowieka, zaczęła sie bać brania na ręce ale nadal uwielbia mizianie.

Dostaliśmy fakturę, której kwota zwaliła nas z nóg.

W tym momencie bardzo liczymy na Waszą pomoc. Sami nie damy rady, tym bardziej, że to jedna z kilku faktur z tej kliniki na podobną kwotę za leczenie naszych kociaków.