Federico chce żyć i potrzebuje do tego naszej pomocy

Zbiórka zakończona
Wsparły 44 osoby
1 970 zł (78,8%)

Rozpoczęcie: 11 Czerwca 2021

Zakończenie: 1 Sierpnia 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
30 Lipca 2021, 14:53
Jest dobrze i oby tak zostało


Federico nie miał żadnego ataku. Dawki leków są regularnie zmniejszane. Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie w opłaceniu diagnostyki chłopaka i prosimy o każdy grosz, bo sezon na kocięta w pełni, a koszty przez nie generowane są odwrotnie proporcjonalne do ich masy. 

Pokaż wszystkie aktualizacje

30 Czerwca 2021, 12:21
Pacjent ma się lepiej

Federico ma się coraz lepiej, powoli schodzimy z dawek i obserwujemy. Jeśli objawy wrócą, wtedy trzeba będzie przeprowadzić badanie płynu rdzeniowego, a tymczasem F. cieszy się życiem.

A my bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy o jeszcze odrobinę. :)

Federico ma 6 lat i do tej pory wiódł szczęśliwe życie kota domowego, w domu się nie przelewało, ale kot był kochany i zaopiekowany. Pewnego dnia, zupełnie nagle i bez ostrzeżenia, zaczął kuleć na jedną łapę, a następnego przestał w ogóle chodzić, tylko się czołgał...

Zrozpaczeni opiekunowie poprosili nas o pomoc. Nie umiałyśmy odmówić, zwłaszcza że w kocich oczach widzieliśmy wolę walki.

Kocurek trafił na konsultację neurologiczną, w której czasie wykluczono uraz neurologiczny. Stan chłopaka nie pozwalał na oddanie go pod opiekę niedoświadczonych opiekunów i Federico trafił do całodobowej lecznicy, gdzie wyeliminowano kolejne jednostki chorobowe, sugerując zator. W sumie koszty diagnostyki przekroczyły 800 zł. 

Wdrożono doraźne leczenie, żeby ratować kocie życie. Szybko udało się umówić rezonans, co wygenerowało kolejne koszty nieco ponad 1200 zł. 

Z powodu podawanych leków, które przyniosły widoczną poprawę, nie pobrano w czasie badania płynu, bo wynik jego badania byłby przekłamany. 

Federico czuje się lepiej, nie wiemy, który z leków przyniósł taki efekt, ale bardzo nas on cieszy. Czekamy na opis rezonansu, wspieramy opiekunów i będziemy podejmować wspólnie z nimi decyzje. Kocuro chce żyć i ma dla kogo. Zaczął chodzić, choć wciąż jest słaby. Sam je i się załatwia. Jego kocia przyjaciółka wspiera go, jak potrafi. 

Dzisiaj pozostaje nam mieć nadzieję, że antybiotyki i sterydy będą nadal działać i że jedyną przyczyną niedowładu kończyn jest zapalenie mózgu.

Bardzo prosimy o wsparcie w walce o Federiccową sprawność i komfort.  PS Kwota zbiórki to koszt pobytu w całodobowej lecznicy, koszt rezonansu, leków oraz badań krwi, które kocurek miał robione.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
76 zakończonych zbiórek
Wsparły 44 osoby
1 970 zł (78,8%)