Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Przepięknie Wam dziękujemy :) Bez Was pomocy nie udało by się...
Flaneczka wyzdrowiała i znalazła domek :)
Mam na imię Flanka i przyjechałam do cioć, bo mój opiekun nie mógł się już mną i trzema moimi koleżankami zajmować. Nasza opiekunka zachorowała, pojechała do szpitala i już do nas nie wróciła, a nasz pan ma bardzo dużo lat i sam potrzebuje opieki.
Wiecie, całe życie mieszkałam z moimi opiekunami, a teraz siedzę w lecznicy, w klatce. Myślicie, że taki kot jak ja, co ma 10 lat to jeszcze kiedyś znajdzie domek? Ciocie mówią, że tak, że są wspaniali ludzie na świecie, ale boję się bardzo, że nikt mnie już nigdy nie pokocha.
Tak bardzo bym chciała już stąd wyjść, ale ciocie mówią, że muszą mi zrobić różne badania, że muszę mieć wyczyszczone ząbki i musimy zrobić zdjęcia mojej łapy w środku, bo dziwnie wygląda. Łapka mnie boli cały czas, ale dużo mniej niż ząbki, przez ząbki nie mogę nawet za bardzo nic zjeść, cały czas się ślinię :(
Pięknie Was proszę, pomóżcie uzbierać dla mnie pieniążki. Wiem, że jestem taką zwykłą burą kotką i do tego wcale nie młodziutką, ale tak bardzo bym chciała mieć jeszcze kiedyś swój domek, no i bardzo bym chciała, żeby mnie te ząbki i łapa nie bolały…
Flanka jest przemiłą koteczką, ociera się o człowieka przy każdej okazji, mruczy i się wdzięczy, naprawdę mocno wierzymy, że pomimo wieku znajdzie człowieka, który ją pokocha.
Najpierw musimy jej jednak zrobić badania krwi, wysterylizować, zaszczepić, wykonać testy na choroby zakaźne i wyczyścić ząbki, a niektóre nawet usunąć. I jeszcze ta łapka. Flanka ma stare złamanie łapy, nie wiemy czy coś się da z tym złamaniem zrobić, nie wiemy, czy może tak zostać jak jest czy nie będzie konieczna amputacja…
Pięknie Was prosimy, pomóżcie nam zebrać fundusze na badania i niezbędne zabiegi dla Flaneczki…
Ładuję...