FRANIA -Jej życie krowy ciężkiej rolnik zarządał 6 Tysięcy złotych Kochani proszę Ratunku 💔🙏

Całkiem zwyczajna krowa Frania – symbol bezsilności wobec swego losu. Przyszła na świat 5 lat temu, wiem o niej tyle, że rodziła cielaki jeden za drugim, a teraz nie chce się zacielić, więc jest skazana na rzeź. Ma chore wymiona, nie daje, już tyle mleka co powinna. Każde dojenie to dla Frani ból, dlatego wstrzymuje mleko, a to niestety doprowadziło do stanu zapalnego wymion. Zaniedbana przez gospodarza, walczyła o jedzenie, o przetrwanie. Frania starzeje jak inne zwierzęta, potrzebuje paszy i weterynarza. My damy Frani dom, dołączy do naszych krówek, gdzie będzie szczęśliwa i już nigdy nie zostanie zacielona. Mówi się, że kochamy zwierzęta, tylko to nie dotyczy krów, świnek czy kur, jakby był to gorszy sort zwierzęcia. Dla większości społeczeństwa krowa jest nic nie warta, bo pasie się na trawie, żeby dawać mleko, a w ostateczności trafia na talerz, jako kawałek mięsa, bo taki jest los zwierząt hodowlanych. Nic mylnego, bo krowy też potrzebują miłości i opieki do swojej naturalnej śmierci. Krowy cierpią i umierają, my jesteśmy odpowiedzialni za to, co się z nimi dzieje, My decydujemy o ich losie!  Zbiórki na krowy słabo idą, my to wiemy, ale ,,Anioła Głos” jest głosem tych, co nie poproszą same o pomoc! Dlatego teraz Błagamy Was anielskim głosem, nie bądźcie obojętni na los Frani, Ona też zasługuje żeby żyć!  Jeśli naprawdę zależy Wam na ratowaniu krów, pomóżcie nam, a właściwie Frani, bo bez Was nie możemy nic, z Wami możemy wszystko!