Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sunieczka zotała do nas zabrana, po przeprowadzeniu wszyskich zabiegów profilaktycznych w tym kastracji, szczepień i profilaktyki przeciwpasożytniczej szybciutko znalazła nowy domek.
Dziękujemy! :)
Suczka błąkała się na jednej ze wsi z pogranicza Podlasia i Mazowsza. Nie była skrajnie zaniedbana, jedynie trochę wychudzona. Dobra duszyczka, która spędza długi weekend w tamtych stronach zaczęła ją dokarmiać i szukać dla niej pomocy.
Wypytała okolicznych mieszkańców czy nikt nie kojarzy psa, rozwiesiła ogłoszenia w sąsiednich oraz dała ogłoszenie w internecie. CISZA. Nikt psa nie szuka.
Suczka ma cieczkę, więc co i raz w okolicy zbiera się watacha wiejskich psów walczących między sobą. Na miejscu nie ma możliwości zabezpieczenia suni, trzeba ją stamtąd na cito zabrać. Zgłoszenie do schroniska oznacza wyjazd do Radys. Suka z cieczką albo zostanie zagryziona, albo przyczyni się do zagryzania samców między sobą. Nie może tam jechać!
Obawiamy się też, że trafi do pseudohodowli. Na ogłoszenie o poszukiwanym właścicielu zgłosiła się już osoba chętna do adopcji, tylko broń boże niekastrowanej suczki! Bardzo prosimy o pomoc w zabezpieczeniu tej delikatnej psinki!
Ładuję...