Na ratunek Fundacji KOT!

Wsparło 209 osób
10 460,75 zł (14,94%)
Brakuje jeszcze 59 539,25 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 7 Maja 2025

Zakończenie: 1 Lipca 2025

Godzina: 15:00

Drodzy, brakuje nam pieniędzy. Przetrwamy i uniesiemy wszystko, nie damy się trudnościom, tylko czy nasza droga musi tak wyglądać?

Codziennie martwimy się o zwierzęta, dajemy z siebie wszystko, często zawalając sprawy prywatne. Robimy co możemy, by pomóc jak największej liczbie zwierząt, zwłaszcza kotów. Klasycznie wiosną dopadł nas dół finansowy, a właściwie to już chyba depresja finansowa.

Nie będziemy Wam robić szantaży emocjonalnych, że zamkniemy fundację i nasi podopieczni stracą dom, bo nie zamkniemy. Nie będziemy kłamać, że mamy komornika, albo lecznica nam odmówiła współpracy. Bo nic takiego się nie wydarzyło.

Od lat współpracujemy ze wspaniałymi ludźmi, którzy nam ufają i możemy na nich polegać. Dzięki temu fundacja będzie istnieć, a my będziemy pomagać. Gdy będziemy w lepszej sytuacji finansowej, to będziemy mogły spłacić długi. Tylko czy to naprawdę musi tak wyglądać?

Ktoś mógłby napisać, żebyśmy chwilowo ograniczyły wydatki. Tylko ograniczenie wydatków, to brak leczenia zwierząt i łapania ich na kastracje. Koty nie przestaną się rozmnażać, nie przestanie ich na chwilę boleć, bo muszą na nas poczekać. Kastracje i leczenia są ważniejsze od długów, bez nich w przyszłości będzie więcej kotów w potrzebie, a do tego nie możemy dopuścić.

Bardzo martwimy się teraz pieniędzmi, to jest od nas silniejsze i ma duży wpływ na naszą pracę. Jesteśmy po prostu zmęczone, fizycznie i psychicznie. Wstajesz i się martwisz, jesz śniadanie, obiad, kolację i się martwisz, kładziesz się spać i ostatnia myśl jaka przychodzi do głowy, to pytanie, czy uda się uzbierać pieniądze, żeby długi były jak najmniejsze.

Mamy masę innych zmartwień, prosimy: pomóżcie, żebyśmy to jedno mogły mieć z głowy. Nie chcemy ratować zwierząt "na zeszyt". Chcemy działać swobodnie, przestać szacować koszty i przepraszać, że wszystko uregulujemy, ale za parę miesięcy.

Wiemy, że często stajecie za nami murem, że doceniacie nasze działania i chętnie wspieracie naszych podopiecznych. Wiemy, że możemy na Was liczyć. To jest ten moment, kiedy potrzebujemy Was najbardziej, my i koty.

Prosimy, pomóżcie nam uzbierać 70 000 zł. Szacujemy, że jest to kwota, dzięki której w najgorszym wypadku będziemy na zero, ale co ważniejsze, nie będziemy na minusie!

Dlaczego warto nam pomóc? Rok w rok pomagamy setkom kotów. Od 2008 roku do końca 2024 wykastrowałyśmy AŻ 6470 KOTÓW! W samym 2024 wykastrowałyśmy 539 kotów i leczyłyśmy aż 201 kotów (niektórzy pacjenci leczyli się kilkukrotnie). W tym roku do końca kwietnia wykastrowałyśmy 245 kotów, a leczyłyśmy 82 mruczących pacjentów.

Ta zbiórka to nasze koło ratunkowe, które pozwoli nam mieć mniej zmartwień o przyszłość i stabilność, a przede wszystkim zapewni pomoc kotom, które dopiero będą jej potrzebować. Jeśli uzbieramy pieniądze, to jedyne, o co będziemy musiały się martwić, to organizacja pracy tak, aby była skuteczna. Wiemy, że uzbieranie takiej kwoty będzie bardzo trudne, ale spróbujemy, zrobimy wszystko, by koty mogły na nas liczyć.

Prosimy o pomoc w tym trudnym dla nas czasie. Wiemy, że razem poradzimy sobie ze wszystkim!

Apelujemy też o podsyłanie zbiórki znajomym, udostępnianie naszej prośby, im więcej osób się o niej dowie, tym większe mamy szanse na osiągnięcie celu. Dziękujemy za każdą złotówkę podarowaną na kocie potrzeby!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
224 zakończone zbiórki