Grażka prosi o wsparcie, teraz kiedy w końcu jest szczęśliwa

Możliwe, że pamiętacie Grażkę - dzikawą sunię ze schroniska, która dzięki Waszej pomocy opuściła te znienawidzone kraty i zamieszkała u Kasi. Udało się wówczas zebrać kwotę na start.

Proszę, oto Grażka po kilku miesiącach spędzonych u Kasi - ona się uśmiecha. Biega sobie po trwace, bawi się z psami... żyje, w końcu :)

Kochani, prosimy pomóżcie nam uzbierać pieniądze na kolejne miesiące jej funkcjonowania. To byłoby wspaniałe, gdyby udało się.

Grażka, póki co, wymaga jeszcze socjalizacji, ale nie ma nic bardziej cennego od tego uśmiechu... Nigdy nie widzianego w schronisku, w tych zimnych, mokrych boksach.