Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lili – seniorka, która całe życie czekała na odrobinę ciepła... Los nie był łaskawy dla Lili. Ta około 15–16-letnia sunia została zabezpieczona na polecenie straży miejskiej i trafiła pod opiekę naszego stowarzyszenia w stanie, który trudno opisać bez łez w oczach.
Jej wychudzone ciałko było niemal całkowicie pozbawione sierści na łapkach i ogonie. Skórę dosłownie pożerały pchły – setki pasożytów zjadających ją żywcem. Każdy ruch sprawiał jej ból. Każdy oddech mówił jedno: „Jestem zmęczona...”.
Zabraliśmy Lili natychmiast do weterynarza. Diagnoza? Skrajne zaniedbanie, niedożywienie, problemy z wątrobą, liczne ubytki w uzębieniu i całkowity brak podstawowej opieki przez wiele, wiele lat. Lili nie widzi już dobrze, coraz słabiej słyszy, ale wciąż delikatnie merda ogonkiem, jakby chciała powiedzieć: „Dziękuję, że nie jestem już sama”.
Trzy dni po jej zabezpieczeniu pojawił się właściciel z żądaniem zwrotu psa. Nie wyraziliśmy na to zgody. Nie mogliśmy. Lili zasługuje na coś więcej niż ból i samotność. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb – nie ma naszej zgody na cierpienie zwierząt.
Dziś Lili zostaje z nami – bezpieczna, w cieple, z miską pełną karmy i rękami, które ją głaszczą, a nie odpychają. Ale przed nami długa droga: leczenie skóry, wsparcie dla wątroby, diagnostyka, suplementacja... To wszystko kosztuje, a my chcemy dać Lili choć namiastkę życia, jakie zawsze powinna mieć – spokojnego, godnego, pełnego miłości.
Dlatego prosimy – pomóżcie nam odmienić ostatnie rozdziały jej historii. Pomóżcie Lili zaznać tego, czego nigdy nie miała – bezpieczeństwa i troski. Każda złotówka to cegiełka do nowego życia. Lili zasługuje na godną starość. Czy pomożesz nam jej ją podarować? ♥️
Ładuję...