Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Helcia zamieszka w Bielsko-Białej w cudownym domku, który kocha pieski. Dwie przybrane siostry Helci, które kiedyś zostały uratowane, bardzo ucieszyły się na nową siostrę. Helenko...życzymy Ci szczęścia i dużo miłości, a nowej rodzince samych radosnych chwil z naszą pięknością.
Niestety oczka Helenki nigdy nie będą widziały, okulista określił ślepotę jako pourazową. Nowy domek bardzo kocha Helenkę taką jaka jest.
Helcia - starsza suczka, biegała brzegiem dość ruchliwej drogi gminnej w tę i z powrotem. Obijała się o drzewa, wpadała w nierówności na poboczu, wygadała na oszołomioną.
Raz po raz powolutku próbowała wysunąć się na drogę, ale szum przejeżdżających aut przerażał ją i cofała się wtedy do tyłu, tracąc grunt wpadała do niezbyt głębokiego rowu wypełnionego błotem.
Auta pędziły rozpryskując kałuże, niektórzy kierowcy w ogóle nie zauważali walczącej o przetrwanie suni, a ci bardziej empatyczni trąbili zajadle co jeszcze większy strach wywoływało w małej.
Aż w końcu trafił się ktoś myślący i powiadomił pobliskie schronisko. Udało się małą złapać i umieścić w pomieszczeniach schroniska, a stamtąd trafiła pod naszą opiekę.
Dlaczego nie westie, dlaczego nie młody piesek tylko kolejna staruszka pod naszymi skrzydłami?
Bo ludzie boją się starości i podświadomie izolują od niej, dlatego stare psiaki nie mają większych szans na miłość, a realia schroniskowe są najczęściej tak przytłaczające, że stary piesek nie ma większych szans na życie w nim.
Helcia nie jest westem, jest psinką bez ogonka, bo zapewne urodziła się w takim domu, gdzie właściciele obcinali szczeniaczkom ogonki, jest ruda, a w chwili znalezinia pchły maszerowały po niej jak wojsko. Helenka jest bardzo gapowata bo jest ślepa :(
Na miarę możliwości staramy się pomagać tym największym biedom i jeśli jest to zwykły kundelek to kochamy go tak samo, jak westa. Dla nas liczy się uratowane życie, a nie kolor włosków.
Trudno określić wiek Heli, ale oczka mówią, że bliżej jej do końca niż dalej. Oczka maja mleczny kolor i błądzą niewidzące po otoczeniu. Mały rudzielec jest wychudzony, a ząbki pokryte kamieniem.
Jutro obejrzy ją nasz lekarz, aby ocenić ogólny stan jej zdrowia, ale już dzisiaj wiemy, że szukamy dobrego domku dla kruszynki, w którym będzie mogła dożyć spokojniutko do końca swoich dni.
Z całą pewnością będziemy chciały skonsultować oczka z okulistą wykonać szczegółowe badania krwi i oczyścić ząbki.
Błagamy o wsparcie dla Helenki, bo nasza skarbonka świeci pustkami.
Ładuję...