Igloo umiera!

Igloo trafił do nas w fatalnym stanie. Blady jak porcelana, słaniający się na nogach, wychudzony, cały w kleszczach. Wstępne badania krwi wykazały ciężką, zagrażającą życiu anemię, jednocześnie nie potwierdzając babeszjozy.

Natychmiast zamówiliśmy krew do transfuzji, powtórzyliśmy badania krwi. Babeszjozy nadal nie potwierdzono, natomiast anemia była krytyczna. Przetoczyliśmy krew, jak tylko dotarła z banku krwi. 

Obecnie pies otrzymuje płyny, antybiotyki, leki wzmacniające w tym preparaty wspomagające regenerację krwi.

Walczymy o tego dzielnego, troszkę niesfornego chłopaka, ale koszty transfuzji i pozostałych zabiegów i badań nas przerastają. Błagamy Was o wsparcie! To kolejny ciężki przypadek w naszym schronisku w ciągu miesiąca, już nie dajemy rady...