Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Choć nie udało się uratować Benia i biega za tęczowym mostem, to zawsze bedziemy walczyć do końca. Te kilka dni, które spędził otoczony miłością, dają nam nadzieję, że zasnął szczęśliwy.
Koszty ratowania Benia wyniosły 4125,02 zł i bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty, które pozwoliły nam choć trochę spłacić zobowiązania w lecznicy.
EDIT: BENIO- takie nadaliśmy mu imię, jest już w lecznicy i trwają wstępne oględziny.
EDIT3: 10:04.2021 Benio odszedł. Był z nami chwilę, ale zapamiętamy go na zawsze :( 😭
Stan Benia w nocy się pogorszył miał trudności z oddychaniem. Nasi weterynarze zrobili wszystko co w ich mocy żeby go ratować. Wycięli cześć płata płuca, musieli dostać się do niego przecinając klatkę piersiową, którą ciężko było zszyć zważywszy na brak mięśni u Beniutka :(. Niestey odszedł na stole operacyjnym 😭. Mimo reanimacji, nie udało się :(
Przed śmiercią Nasi Weterynarze otoczyli go niesamowita troska i opieka. Nie odszedł nie kochany.
Biegaj kochany za tęczowym mostem.(*)
EDIT2: 8.04.2021 Stan Benia dramatycznie się pogorszył, do dzisiejszego dnia jego stan był zły, ale stabilny. Czekaliśmy, aż jego samopoczucie się poprawi, aby móc go operować. W obawie o jego dalsze życie i zdrowie dziś została podjęta decyzja o usunięciu przepukliny przeponowej obustronnej która miała 10 cm 🥺😳 oraz o umieszczeniu przesuniętych narządów jamy brzusznej z klatki piersiowej z powrotem do jamy brzusznej.
Ta doba będzie zdecydowanie decydująca.
Psiak ma przepuklinę przeponową obustronna - pourazowa lub jest to wada wrodzona. Narządy jamy brzusznej przemieściły się do klatki piersiowej. Konieczna będzie operacja jak pies będzie w lepszej formie. Obecnie jest kroplówkowany i jest pod stała opieka lekarza weterynarii.
Taki wstrząsający post z obrazem pilnie potrzebującego opieki weterynaryjnej psa zobaczyła nasza wolontariuszka na jednej z grup poświęconej takim apelom o pomoc naszym braciom mniejszym.
W tej chwili w drodze jest nasza wolontariuszka, pędzi do miejscowości Suchożebry, gdzie znajduje się pies.
Pies jest w bardzo w złym stanie, sama skóra i kości. Nie może ustać na łapach... Nie ma już siły. Zostanie przewieziony do lecznicy Vetica w Kajetanach gdzie zajmą się nim specjaliści. Istnieje ryzyko, że leczenie będzie bardzo długie i kosztowne, ale nie poddamy się! Będziemy walczyć! Wesprzyjcie nas groszem! Błagamy! Będziemy aktualizować informacje co do stanu zdrowia psa.
Ładuję...
