Bez Waszej pomocy Jurek przegra z nowotworem

Zbiórka zakończona
Wsparło 95 osób
2 703 zł (67,57%)

Rozpoczęcie: 27 Października 2021

Zakończenie: 27 Grudnia 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Najtrudniej w życiu jest chyba pogodzić się człowiekowi z rzeczywistością, na którą czasem nie możemy mieć już wpływu... Z chorobą bliskiego przyjaciela, kiedy to nawet wybitni specjaliści rozkładają ręce i słyszysz to zdanie, które mrozi krew  w żyłach "przykro mi, ale już nic nie da się zrobić ". Mimo to ciągle jest nadzieja, która umiera ostatni... Walka trwa.

Jurek w życiu nie miał tego szczęścia, by trafić na człowieka, który będzie traktował go jak najważniejszego przyjaciela, jak członka rodziny, jak żywe stworzenie, które w obliczu strasznej choroby nie otrzymał wsparcia... Znaleziony kilka tygodni temu błąkający się bez celu zabezpieczony przez komisariat Policji w Strumieniu, który zwrócił się do nas z prośbą o pomoc, bo wiedzieli, że w schronisku nie ma najmniejszych szans.

Kiedy pojechaliśmy odebrać go z komisariatu, naszym oczom ukazało się zaledwie sześć kilogramów psiego nieszczęścia... Brudny, śmierdzący, potwornie głodny i przerażony, mimo to ufnym krokiem podszedł do nas tak, jak gdyby wiedział, że już nic złego go nie spotka. Maleństwo z "krowim" łańcuchem na szyi, nie mieliśmy wątpliwości, że jego życie to ogromny zbiór cierpienia, od którego jakimś cudem udało mu się uciec. 

Jurek udał się prosto do lecznicy, gdzie przeszedł wstępną diagnostykę, która wykazała chorą tarczycę, dramatyczny stan uzębienia, który sprawiał mu trudności w jedzeniu oraz chore serduszko.

Stan jamy pyszczka był na tyle bolesny dla Jurka, że musieliśmy podjąć ryzyko zabiegu usunięcia narośli na dziąsłach, nadbudowanego  kamienia oraz  dodatkowo konieczność wykonania plastyki dziąseł. Niestety podczas zabiegu u Jurka na podniebieniu wykryto zmianę nowotworową, która jest  prawdopodobnie złośliwa.

Mimo to nie będziemy się poddawać, trzymamy się nadziei, że uda się uratować Jurka i jeszcze nacieszy się wspaniałym życiem, którego nigdy nie miał. Wiemy, że leczenie będzie kosztowne... Już na ten moment mamy ogromną fakturę do zapłacenia  jednak wiemy, że zawsze możemy liczyć na pomoc dobrych ludzi.

Jurek w obecnej chwili przebywa w domu tymczasowym, gdzie ma zapewnioną opiekę. Szukamy dla niego domu stałego lub  wirtualnego opiekuna, który zapewni mu leki oraz karę. Jurek musi stale przyjmować lek na serduszko Cardalis 5 mg ,oraz dostawać karmę pełnowartościową  dla seniorów. Razem możemy dla niego wiele! 

Tel. 881655905. 

Organizator
0 aktualnych zbiórek
32 zakończone zbiórki
Wsparło 95 osób
2 703 zł (67,57%)