Czy zdarzy się Bożonarodzeniowy cud i stary, chory, niepełnosprawny Jowisz uzbiera na hotel?

Nie ma już złudzeń, nie ma nadziei. Świat pozbawiony marzeń i iluzji.

To jego codzienność, jego rzeczywistość.

Mógłby narysować mapę smutku tylko po co? Dla kogo?

Skoro zawiódł się na wszystkich?

Po kilkunastu latach oddania, miłości porzucony na ulicy, jak śmieć.

Jak zepsuta zabawka.

Stary, chory, z niedowładem. Schronisko stało się jego prywatnym piekłem. Przepełnione dni bólem, rozpaczą i niemożnością ruchu. Jowisz to ok. 15-letni pies. Mieszkaniec schroniska dla bezdomnych zwierząt. Nie radzi sobie, z depresją, z chorobą...

W połowie zeszłego roku podczas kastracji powstała przepuklina pachwinowa. Skutecznie zoperowana. Do czasu. Około dwóch miesięcy temu pojawiła się nietypowo usytuowana przepuklina pośladkowa – zoperowana 2 tyg. temu. Niestety to nie koniec koszmaru. Krótko po operacji nawrót przepukliny. Wskazane zastosowanie siatki przepuklinowej i diety bogatej w błonnik.

Czy Jowisz ma szansę w schronisku na kolejną operację? Dietę? Na adopcję? Stary, chory z niedowładem mięśni... Chcielibyśmy zabrać go do hoteliku, zoperować i leczyć. Potrzebujemy 450 zł deklaracji na hotel i jednorazowych deklaracji na diagnostykę i leczenie. Czy dla Jowisza zdarzy się Cud Bożonarodzeniowy? Za każdą wpłatę z całego serca dziękujemy.