Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie, dalsze losy naszych podopiecznych można śledzić na fundacjaazyl.eu
Na tej zbiórce chcemy pozystać środki na kastrację dzikiego kota, który (po wielu tygodniach prób) złapał się naszej wolontariuszce do klatki łapki.
W tej wsi nie są finansowane kastracje kotów wolnożyjących.
Dla dzikiego kota (ten jest naprawdę bardzo dziki, bardzo boi się ludzi) daleki dojazd to ogromny stres.
Dlatego kastrujemy u najbliższego weterynarza, do którego mamy zaufanie.
I wypuszczamy, aby żył w swoim miejscu, ale się już nie rozmnażał.
Pomożecie?
Ładuję...