Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z zadowoleniem pragniemy ogłosić wynik naszej zbiórki. Wasze wsparcie i zaangażowanie odegrały kluczową rolę w tym procesie. Cieszymy się, że możemy poinformować, iż zebrana kwota w wysokości 1200 została przeznaczona na pokrycie kosztów wizyty w sądzie.
Dzięki Waszemu hojnemu wsparciu, mogliśmy sprostać tym finansowym wyzwaniom związanych z procesem sądowym. Wasza troska i zaangażowanie mają istotny wpływ na rozwijanie i obronę spraw ważnych dla zwierząt i ich opieki.
Dziękujemy Wam z całego serca za Wasze wsparcie finansowe, które pozwoliło nam na przeprowadzenie tej potrzebnej wizyty w sądzie. Wasza hojność umożliwiła nam kontynuowanie działań na rzecz zwierząt w obliczu trudności prawnych. Niech ta historia będzie przypomnieniem, że nasza wspólna troska może naprawdę dokonywać pozytywnych zmian i wpływać na losy zwierząt potrzebujących pomocy.
We wtorek, 7 lipca, przed Sądem Rejonowym w Kwidzynie rozpoczyna się proces dewianta, oprawcy i sadysty, 20-letniego mieszkańca Prabut, Mateusza B. Na ujawnionym w styczniu 2020 r. w internecie filmie widać, jak kat przez ponad minutę kilkanaście razy uderza pałką kota. Zwierzę próbuje ratować się ucieczką po schodach. Ostatecznie mężczyzna otwiera drzwi frontowe. Kot wybiega na dwór, ale oprawca rusza za nim. W tym momencie film się urywa.
Zarzuty w tej sprawie przedstawiono także byłej partnerce oprawcy - Klaudii Cz., która z ogromnym zaangażowaniem nagrywała bestialski czyn.
Rozprawa rusza we wtorek o godz. 8:00. Tak jak obiecaliśmy Państwu już w styczniu, jedziemy na nią i będziemy występować jako oskarżyciele. Pomimo że nasi Inspektorzy mają do przejechania całą Polskę (600 km), nie odpuszczą i będą walczyć o najwyższy wymiar kary!
Bardzo prosimy Was o pomoc w opłaceniu tej podróżny - jednorazowa wizytowa w sądzie to wydatek rzędu 1200 zł. Musimy zapewnić naszym pełnomocnikom nocleg, wyżywienie, a także opłacić koszty paliwa. Po wygraniu procesu te koszty będą musieli zwrócić nam oprawcy, jednak do ich odzyskania jest bardzo długa droga, stąd nasza prośba o wsparcie.
Ładuję...