Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie udało się uratować Kićki... Jej stan był zbyt poważny, a ja jej kruche ciałko wycieńczone... Serca kolejny raz nam pękły. Żegnaj Kruszynko... Nic już Cię nie boli...
29.06 przyszła pod dom jednej z naszych wolontariuszek. Cała się trzęsła i bardzo źle wyglądała - stan agonalny. Bez chwili namysłu dziewczyna zapakowała kota do transportera i zawiozła do okolicznego weterynarza.
Z dobrych wieści wyniki testów na kocie choroby są ujemne. Morfologia mimo złego stanu nawet dobra.
Złe wieści to pozostała część opisu. Kotka miała silny ślinotok i była bardzo odwodniona, waży tylko 2 kg. Dopiero wyniki biochemii pokazały ze powodem tak złego stanu są nerki. Parametr kreatynina 8, czyli parokrotnie przekroczona norma! A mocznik niemierzalny. Kotka miała 34 stopnie C temperatury ciała. Ona powoli umierała! Tak wysoki mocznik powoduje ze nie może jeść, bo ma silne mdłości.
Nie znamy kotki, nie wiemy, czy to stan przewlekły, czy ostry. Pokaże to kilka najbliższych dni.
Wiek kotki przez stan, w jakim się znajduje, ciężko określić. Na pewno nie jest stara, ok. 4-8 letnia, bardzo lgnie do ludzi, tuliła się do ręki. Widać jeszcze tę iskierkę w oku. Dlatego chcemy podjąć o nią walkę!
Prosimy Was o pomoc dla niej. Jutro (30.06) jedzie do kliniki w Poznaniu, gdzie będzie hospitalizowana przez kilka dni. To decydujące o jej losie dni...
Ładuję...