Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kimchi ma kontynuację leczenia w najlepszym domu pod słońcem. Dziękujemy za pomoc, tylko dzięki Wam ma szanse jeszcze widzieć piękno tego świata <3
Maluszek trafił do nas ze wsi z ogromnym kocim katarem. Jego oczy zaklejone, chudy, bez siły i chęci do życia. Trafił do naszej wolontariuszki do domu tymczasowego.
Przez wiele tygodni trwała walka o jego zdrowie, o uratowanie zainfekowanych oczu. Kimchi widzi - to najważniejsze. Jego oko nie jest tak sprawne jak zdrowych kotów, widoczność nie aż taka dokładna. Najważniejsze, że nie stracił oka.
Leczenie kota trwało kilka tygodni, to ogromne koszta - częste wizyty u weterynarza, antybiotyki, krople do oczu, leki na odporność.
Postanowiliśmy założyć zbiórkę na kicię. Już ma za sobą jedno szczepienie, więc to znak, że wraca do sił. Tylko dzięki determinacji domu tymczasowego udało się tak wiele. Pomóżcie nam spłacić dług u pani doktor.
Ładuję...