Kleik walczy o życie!

Zbiórka zakończona
Wsparło 116 osób
5 000 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 29 Września 2022

Zakończenie: 2 Grudnia 2022

Godzina: 01:01

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kleik wciąż walczy o życie a my potrzebujemy środków na opłacenie faktur za dotychczasowe leczenie i kolejnych wizyt!

Maluch trafił do nas wraz z bratem i mamusią. Zostały porzucone w kartonie na Podlasiu, skąd trafiły do nas. Na pierwszy rzut oka były chude, wygłodzone, zakleszczone i zapchlone, ale nie spodziewaliśmy się, że za kilka dni będzie walczył o życie. 

Podczas gdy pozostała dwójka nabierał ciałka i sił, Kleik zrobił się nad wyraz spokojny, chociaż nie tracił apetytu. Już w badaniu klinicznym lekarze byli mocno zaniepokojeni jego stanem, okazało się bowiem że jego błony śluzowe są porcelanowo białe.

Natychmiast pobrano krew na badania.

Po wynikach okazało się, że Kleik ma potworną aniemię!

Został natychmiast wysłany do kliniki na dalsze badania.

USG wykazało zapalanie nerek oraz przewodu pokarmowego. Jednak to nadal nie tłumaczyło tak tragicznego stanu pieska, więc lekarze zdecydowali o wykonaniu dalszych testów. 

Okazało się, że Kleik cierpi na poważną chorobę odkleszczową - Erlichiozę. Rozpoczęła się walka z czasem, ponieważ Klieik był coraz słabszy, a parametry krwi cały czas się pogarszały. Po wielu próbach i godzinach oczekiwania, udało się ściągnąć krew do transfuzji. Podano leki działające objawowo jak i przyczynowo. Przez pierwsze 2 dni po transfuzji nadal nie było pewności czy maluch przeżyje. Codzinne kroplówki, antybiotykoterapia, szereg leków i suplementów... 

Trzymamy kciuki alby organizm się nie poddawał a leki zdążyły zadziałać na czas. Niestety koszty leczenia są przerażające, a lekarze powiedzieli że musi dostawać leki przez min 3 tygodnie, a w tym czasie czeka go kilka kontrolnych badań. Do tej pory ponieśliśmy koszty:

- badania USG, testów płytkowych i PCR, badań krwi (kilkukrotne)

- zakupu krwi i transfuzji

- codziennych płynoterapii, antybiotykoterapii, suplementów na odtworzenie krwi

- kroplówek i karmy nerkowej w związku z mocznicą i zapaleniem nerek

- transportu do kliniki, transportu krwi

- karmy nerkowej w puszkach

- pobytu w szpitalu

Czeka nas jeszcze:

- kontrolne USG (min 1x) i badania krwi (kilkukrotne w celu kontroli anemii)

- dalsza płynoterapia, suplementy, karma specjalistyczna nerkowa w puszkach

- antybiotykoterapia

- konsultacja dermatologiczna (niunio ma też zmiany skórne, ale obecnie jest zbyt słaby, aby rozpocząć leczenie w tym systematyczne kąpiele lecznicze).

Bardzo prosimy o wsparcie! Wszyscy odczuwamy kryzys, zbiórki karmy praktycznie ustały, coraz więcej ludzi zgłasza chęć oddania zwierzęcia do schroniska, jesteśmy na granicy przepełnienia. Koszty są ogromne, a nie chcemy oszczędzać na tych najbardziej potrzebujących.

W przypadku zebrania większej kwoty niż pochłonie leczenie Kleika, ewentualna nadwyżka zostanie przeznaczona na zapewnienie opieki w tym karmę dla pozostałych Celestyniaków. 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 116 osób
5 000 zł (100%)
Adopcje