Rozalka, kociak z silnika - zbieramy na leczenie łapki

Maleńka Rozalka miała sporo szczęścia w swoim krótkim życiu... mogło skończyć się znacznie gorzej! Najprawdopodobniej chcąc się ogrzać w chłodne dni koteczka weszła pod maskę samochodu.

Trafiła pod opiekę Fundacji dla zwierząt Animalia w kiepskim stanie.  Cała brudna od smarów, z raną na głowie i bardzo mocno spuchniętą, ropiejącą, częściowo obdartą ze skóry przednią łapką oraz z wysoką temperaturą. Zawieziono ją do weterynarza, podano leki i oczyszczono ranę. Potrzebna była jednk konsultacja z chirurgiem i dalsze oczyszczanie łapy z powodu częściowej martwicy tkanek.

Walczymy cały czas o łapkę Rozalki, to jednak wymaga sporych nakładów finansowych, codziennych wizyt w lecznicy, oczyszczania rozległej rany i podawania leków w zastrzykach.
Malutka bardzo dzielnie znosi wszystkie zabiegi, pomimo niewyobrażalnego bólu. Ma ogromną pogodę ducha i wolę życia.

Koszty rosną, a my jesteśmy dopiero na początku drogi. Dlatego bardzo prosimy o pomoc.

Każdy grosz jest na wagę złota.
Bardzo dziękujemy w imieniu malutkiej i Fundacji za każdą złotówkę!
Dzięki Wam możemy pomóc temu małemu aniołkowi!