Negro, kocie dziecko, potrzebuje leczenia i profilaktyki, błaga o pomoc

Zbiórka zakończona
Wsparły 32 osoby
810 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 9 Stycznia 2022

Zakończenie: 24 Stycznia 2022

Godzina: 01:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Niektórzy to mają pod górkę od zawsze. Urodziłem się w miejscu, gdzie nikomu do niczego nie byłem potrzebny i nikt mnie tam nie chciał. Nikt mi żadnej krzywdy nie robił, po prostu nie chciano, żebym się plątał po obejściu. Nie wiem, może to ten kolor mojego futerka, że my, czarne kotki podobno pecha przynosimy.

No na razie pecha to ja sam mam. Jestem kocim dzieckiem i nie mam domu, mieszkam u cioci i ciocia o mnie dba, ale wiem, że nie spędzę tu wielu lat mojego życia. Ciocie mi obiecały, że poszukamy dla mnie prawdziwego domku, tylko najpierw muszę mieć jakieś badania i zastrzyki i jakieś tabletki i w ogóle. Ja się na wszystko zgadzam, nawet na te zastrzyki i te tabletki, tym bardziej, że ciocie mówią, że mnie po nich przestanie brzuszek boleć. Podobno boli, bo mieszkają w nim robaczki. Brrrrr… Że tak w środku kotka mieszkają? Okropne…

A do tego wszystkiego ta ja przecież kotkiem jestem i nie mam żadnych pieniążków, a ciocie to tak źle jeszcze nie miały nigdy i też nie mogą mi za wszystko zapłacić. Pomyśleliśmy, że może jak ja Was ślicznie poproszę o pomoc to uda nam się te pieniążki uzbierać…

Negro przyniósł do nas pan z pobliskiej miejscowości. Nie narzekamy, bo zainteresował się losem maluszka, dołożył trudu, żeby do nas przyjechać a jak spojrzałyśmy w te ogromne oczęta i uroczo wystawiony języczek nie mogłyśmy odmówić pomocy. Tylko zupełnie nas na pomoc dla Negro nie stać. Kocurek ma problemy z brzuszkiem, zapewne przez godne zarobaczenie i wiemy już że czeka go kilka serii odrobaczeń na kilka różnych pasożytów, a potem i tak musimy mu kupkę zbadać. Musimy go też odpchlić, bo tam na pewno ktoś zamieszkuje.

No i przebadać na choroby zakaźne, zaszczepić i za chwilę wykastrować. Naprawdę tak źle finansowo to jeszcze u nas nie było, błagamy Was o pomoc, bo sami nie damy rady nawet opłacić profilaktyki dla jednego kociego maluszka…

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
899 zakończonych zbiórek
Wsparły 32 osoby
810 zł (100%)
Adopcje