3-miesięczny połamany kociak prosi o wsparcie na operację!

Kociak został wyrzucony przez swoich właścicieli pod pewną piekarnią, kocurek chodził za ludźmi i prosił o chwilę uwagi, ale wszyscy traktowali go jak powietrze. Dosłownie. Tak właśnie doszło do tego, że kocie zostało potrącone przez samochód. W wyniku tego wypadku kocurek przestał normalnie chodzić i ciągnął za sobą tylne łapki. Został zabrany do weterynarza przez pewną panią i okazało się, że kociak ma złamane biodro i natychmiast potrzebna jest operacja. Koszty zabiegu to ok 600-650zł. To kolejna ogromna suma, której nie posiadamy. Dlatego kolejny raz prosimy Pańśtwa o pomoc.


Chcemy pomagać kolejnym biedom, ale wciąż wszystko rozbija się o finanse. Kociak przeszedł już operację, na razie dochodzi do siebie, ale po zabiegu został dług... a w przyszłości nie wykluczamy, że będzie miał jeszcze jeden zabieg... Ile może być nieszczęścia na tymświecie? Kociak jest niesamowicie kontaktowy, pragnący czułości, miłości i tulenia. Zaznał już tyle cierpienia... Chcielibyśmy to mu wynagrodzić. Kocurek będzie szukał domu tymczasowego w Poznaniu, na razie chłopak jest w awaryjnym dt i czekamy aż lepiej się poczuje. Mamy nadzieję, że niebawem będzie już zdrowy i szybko zapomni o tych wszystkich złych i niesprawiedliwych rzeczach, które go spotkały...