Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie w leczeniu Koli. To uroczy i przyjacielski psiak, który w ostatnich miesiącach przeszedł długotrwałe leczenie antybiotykami o szerokim spektrum działania, preparatami przeciw nużeńcowi i lekami zwiększającymi odporność. Leczenie powiodło się, Kola czuje się dobrze, nie pojawiają się już zmiany na skórze. Poza tym psiak znalazł przyjazną duszę i przebywa obecnie w domu tymczasowym u pani Małgosi. Ma wspaniałą opiekę i człowieka przyjacielaJJeszcze raz serdecznie dziękujemy za Pomoc!
Kola to bardzo grzeczny i przyjacielski pies. Przebywa pod opieką naszej Fundacji od 2013 r. Znaleziony w podkrakowskiej gminie, błąkał się wiosną ubiegłego roku po okolicznych wsiach. Od samego początku pobytu w Fundacji jest bardzo chory. Zdiagnozowano u niego niedoczynność kory nadnerczy, która powoduje zaburzenia hormonalne, spadek odporności , infekcje nużeńcem i infekcje bakteryjne skóry.
Obecnie jest leczony antybiotykami – cefalosporynami 3 i 4 generacji o szerokim spektrum działania bakteriobójczego. Dodatkowo przyjmuje preparaty przeciwnużencowe, preparaty zwiększające odporność, oraz obniżające poziom mocznika we krwi a także leki osłonowe na wątrobę i jelita. Jakby tego wszystkiego było mało, Kola ma jeszcze jedną uciążliwą przypadłość - nadczynność gruczołów łojowych skóry, co powoduje że jego sierść jest tłusta i nie przepuszcza preparatów leczniczych. W związku z tym musi być regularnie golony oraz myty specjalnym szamponem z ozonem.
Kola wymaga specjalistycznego karmienia. Otrzymuje karmę weterynaryjną EUKANUBA Dermatosis FP Response Formula, którą stosuje się u psów z alergiami pokarmowymi, atopią stanami zapalnymi jelit i stanami zapalnymi skóry.
Niestety koszty leczenia Koli są bardzo wysokie. My jednak wierzymy, że jeśli tylko uda nam się zdobyć potrzebne środki psiak ma szanse żyć bez bólu, a może nawet znaleźć swój własny dom... Mimo całego cierpienia Kola nie stracił nadziei i lgnie do ludzi, pomóżmy mu wyzdrowieć i odnaleźć szczęście, nie chcemy by resztę życia spędził w przytulisku – choć kochany i otoczony opieką, to bez własnego człowieka...
Ładuję...