Komandzio i Bródka z wizytą u okulisty, wyniki nas zasmuciły... Prosimy o pomoc!

Bródka i Komandzio to nasi nowi podopieczni w azylu. Przybyli razem, są kumplami, bardzo lubią swoje towarzystwo.

Gdy trafili do nas, zaniepokoił nas stan ich oczu. Wyglądało na to, że Bródka ma problem z widzeniem na jedno oko, a Komandzio na dwa. Z tego powodu od razu umówiłyśmy ich na konsultacje u okulisty. Była to dla nich nie lada podróż, 500 km w dwie strony. Byli bardzo dzielni, miasto bardzo im się spodobało, nowe zapaszki.

Na miejscu szybko zostały wykonane wszystkie badania, których wyniki pozbawiły nas nadziei.

Komandzio od wielu lat nie widzi na jedno i drugie oko. Stracił wzrok przez genetyczną wadę, odziedziczoną po rodzicach i jest to nieodwracalne, nie da się tego operować. Pociesza nas to, że Komandzio nie widzi od wielu lat i zdążył się przyzwyczaić, świetnie sobie radzi.

Bródka nie widzi na jedno oko. Prawdopodobnie kiedyś ugryzł go jakiś pies. Jest to już zagojona blizna, więc również Bródka nie będzie mógł mieć operacji. Drugie oko jest zdrowe, chociaż trzeba będzie je kontrolować, ponieważ coś zaczyna się tam pojawiać.

Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w opłaceniu badań okulistycznych Bródki i Komandzia. Dziękujemy wszystkim za każdą złotówkę!❤️