Dotacja na budowę Przystani dla zwierząt po ś...

Stowarzyszenie Asper
organizator skarbonki

10 grudnia 2022 - aktualizacja

Nie będziemy ukrywać, że jako organizacja do końca Konkursu nie uzbieramy wymaganej w regulaminie  liczby punktów, aby otrzymać dotację, jednak...zrobiliśmy duży krok do przodu i nie cofniemy się.

Uzbierane w Konkursowej Skarbonce pieniądze przeznaczymy na wykonanie projektu na Przystań dla zwierząt, które po śmierci właściciela lądują najczęściej z ciepłej kanapy na ulicy.

Bardzo prosimy o wpłaty, bowiem cena projektu będzie wahać się w granicach 3 - 4 tysiący złotych.

Z całego serca dziękujemy za wsparcie !

Anonimowa Pomagaczka

Szanowni Państwo!

Walczymy o dotację - liczy się każdy pojedynczy głos!
1 złoty = 1 GŁOS
tak ważny dla naszych podopiecznych i zwierzaków, które po śmierci właściciela tracą dom, ciepły kącik i najwierniejszego przyjaciela.
Prosimy o głosy!

Anonimowa Pomagaczka

"Serce człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"

Immanuel Kant

Wygrana w konkusie dotacja pomoże nam rozpocząć budowę Przystani dla zwierząt, które po śmierci swojego właściciela nie mają się gdzie podziać.

Jeteśmy organizacją, która pomaga i ratuje bezdomne zwierzęta oraz zwierzaki z terenów wiejskich.

Jako wolontariusze ratujemy i pomagamy zwierzakom od 6 lat, jako organizacja  już ponad 3 lata. Od tego momentu na naszej drodze spotkaliśmy wiele kocich i psich istnień, które wymagały natyhmiastowej lub dorażnej pomocy lub leczenia.

Szczególnie jesteśmy nastawieni na pomoc kotom i psom z terenów wiejskich, bowiem tam jeszcze ciągle zwierzki są najbardziej zaniedbane.

To były pierwsze kotki, ktore napotkaliśmy na swojej drodze, kiedy zaczynaliśmy przygodę z wolontariatem. W opuszczonej wiejskiej chacie zauważyliśmy te dwa kociaki. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że za 3 lata wrócimy w to miejsce, aby tej chacie, która była przeznaczona do rozbiórki , dać drugie życie i stworzyć w środku małego zagajnika miejsce, gdzie sponiewierane życiem, bezdomne i zaniedbane wiejskie koty znajdą swoją przystań - Kocie Rancho. Potem na naszej drodze pojawiały się też zaniedbane, porzucone i chore psy, które kolejno dołączały pod naszą opiekę.

Dzisiaj pod naszą opieką mamy ponad 60 kotów oraz 7 psów, 5 wolontariuszy oraz karmicieli, których wspomagamy karmą, a bezdomnym kotom, które są trudne i nie dają się oswoić,  stawiamy domki, aby w chłodne i deszczowe dni mały się gdzie schronić.

Anonimowa Pomagaczka

Od wiosny tego roku działa pod naszą agendą punkt adopcyjny, gdzie znajdują również miejsce chore, bezdomne koty, koty po sterylizacjach oraz te, które przygotowywane są do adopcji.

Anonimowa Pomagaczka

Małymi kroczkamy dla tych biednych, bezdomnych istot posuwamy się do przodu.

Kiedy czytamy informacje, że gdzieś tam w Polsce ktoś zmarł, a pozostałe po nim zwierzaki wylądowały na ulicy lub wyrzucone na dwór stajemy się bezradni. Tak bardzo chcielibyśmy pomóc...

Zwierzęta te, niektore  znajdują drugi kochający dom, a te, które miały mniej szczęscia trafiają najczęsciej do schroniska, gdzie ciepła kanapa zamieniona jest na zimną bude w zamkniętym kojcu. Wiele, zwłaszcza kotów rodzina po zmarłym wypuszcza wolno i te kociaki zagubione  nie umieją się odnaleźć w nowej innej rzeczywistości. często kończą tragicznie lub stają się bezdomnymi.

Jednak najbardziej zapadł nam w pamięci los pewnego wiejskiego psa, który w poszukiwaniu pożywienia po śmierci swojego właściciela zapomniany przez rodzinę szedł przed siebie. Było lato, dni bardzo upalne, nigdzie nie było wody już nie mówiąc o jedzeniu. Wszędzie pola...

W pewnym momencie ze zmęczenia biedak padł. I tak leżał i powoli konał. Muchy zaczęły obsiadywać jego spoconą sierść...

Kiedy czytaliśmy tą informację po policzkach płynęły nam łzy...

Pies oczywiście został uratowany, ale co by się stało, gdyby go nikt nie zauważył?

Od dłuższego czasu chcemy rozpocząć starania na pozyskanie środków  na budowę Przystani dla zwierząt, które po śmierci właściciela nie mają się gdzie podziać i najczęściej lądują na ulicy lub oddawane są do schroniska.

Wojna na Ukrainie jednak zahamowała nasze działania. Skupiliśmy się w tej jakże trudnej na tą chwilę sytuacji nad pozyskiwaniem środków na utrzymanie naszej sporej już gromadki podopiecznych oraz pomoc ukraińskim zwierzakom, które trafiły do naszego miasta.

Dzisiaj, kiedy dowiedzieliśmy się o możliwości udziału w Konkursie organizowanym przez Fundację Ratujemy Zwierzaki i możliwości wygrania dotacji, zdopingowani przez osoby, ktore nas wspierają i pomagają zwierzakom - pomyśleliśmy, że to jest ten moment, kiedy powinniśmy ruszyć i zawalczyć o fundamenty dla zwierzaków do ich  przystani.

100 tysięcy to kwota, która pozwoliłaby nam ruszyć z budową przystani.Takie miejsce jest bardzo potrzebne zwłaszcza teraz, kiedy tak wiele osób odchodzi z tego świata zabieranych przez różnego rodzaju choroby, a po nich pozostają zwierzaki.

Anonimowa Pomagaczka

Nad Kocim Ranchem często wita nas tęcza. Wtedy nachodzi nas myśl, że to jest to miejsce, a ta piękna mieniąca się kolorami tęcza utwierdza nas jeszcze bardziej w przekonaniu, że to właśnie tutaj powinna powstać taka przystań. Miejsce dla zwierzaków, które ciepłą kanapę, po zmarłej bliskiej osobie zamienią na ciepłą kanapę i właściwą, codzienną opiekę, z możliwością wybiegania się, kiedy tylko będą miały na to ochotę.

Szanowni Państwo, Kochani Przyjaciele Zwierząt, Nasi Przyjaciele, Ci, ktorzy wspieracie nasze zwierzaki i nasze działania, aby zwierzętom  żyło się lepiej - kierujemy do Was ogromną prośbę o wspólne dobro dla zwierząt, które po śmierdzi swojego właściciela lub opiekuna najczęsciej zostają same!

Stwórzmy wspólnie dla nich takie miejsce, gdzie będą czuły się bezpiecznie i w szczęśliwości doczekają końca swoich dni.

Jeżeli nie jest Ci obojętny los tych zwierząt - ruszaj z nami i zawalcz o dotację, która pozwoli nam rozpocząć tworzenie dla nich bezpiecznego, pełnego miłości miejsca!

Dziękujemy z całego serca za każde wsparcie!

Załoga Stowarzyszenia Asper

Wsparli

1 zł

Wanda

1 zł

Ewa Beata Anklewicz

1 zł

Ewa Beata Anklewicz

1 zł

Ewa Beata Anklewicz

1 zł

Ewa Beata Anklewicz

100 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
2 362 zł
Wsparły 162 osoby