Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Ściany ponownie wymagają odgrzybiania...

Bardzo potrzebujemy miejsca zdrowego... tutaj nie dajemy rady...
Mamy marzenie, takie, które wydaje się niemożliwe do spełnienia... Ale nie marzymy dla nas, ale dla kotów, tych bezdomnych, chorych, porzuconych i niechcianych... Naszych podopiecznych, których tak bardzo kochamy.


Jako Fundacja nie mamy zdrowego własnego miejsca, wynajmujemy piwnice od miasta. Jesteśmy w pomieszczeniach, w których jest grzyb, pieśń i wilgoć na poziomie prawie 80%... Zielenieją meble od spodu...


Remonty robimy co kilka miesięcy, ale to na niewiele się zdaje, bo budynek nie ma elewacji i jest przeznaczony do rozbiórki w ciągu najbliższych dwóch lat... bo ma być tu przeprowadzona droga...

Jesteśmy w ogromnej potrzebie... Naszych kilkadziesiąt kotów nie będzie miało gdzie się podział... Ludzi z biur łatwo wyprowadzić, ale koty... Strasznie się boimy o naszą przyszłość.

Dlatego zakładamy tę zbiórkę, aby móc kupić dla kotów dom z kawałkiem ziemi, móc to wyremontować i wyposażyć we wszystkie sprzęty...

Niektórzy szukają dla siebie lepszych rzeczy, my chcemy dla kotów, bo one są warte więcej niż my i nasze potrzeby. One mają tylko nas...
Prosimy więc Was o pomoc, o te kilka złotych od każdego z Was, to zrobi robotę i pozwoli nam pomóc większej ilości biednych i bezdomnych kotów.

Często musimy odmawiać przyjęcia kolejnych zwierząt, bo piwnice nie są z gumy, cztery pomieszczenia nie dadzą rady mieć więcej przestrzeni... Tylko w Was nasza nadzieja! Pomóżcie, prosimy!
Ładuję...