Koteczka ze łamanym kręgosłupem

Zbiórka zakończona
Wsparło 559 osób
5 417 zł (98,49%)

Rozpoczęcie: 25 Marca 2018

Zakończenie: 29 Sierpnia 2018

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Leży mokra i zasiusiana, a czasem i w swoim kale, nawet jeśli co chwilę kontrolujemy, czy ma czysty podkład.  Mruczy, ugniata, patrzy w oczy, ociera się. I staje na łapki, co jest w całej historii największą niespodzianką.

Przyniosła ją do lecznicy jakaś pani, której bardzo dziękujemy za pomoc. Znalazła ją, całą ubrudzoną, z odparzoną skórą z tyłu na łapkach i wewnętrzną stroną ogona.

RTG wykazało złamanie lędźwiowej części kręgosłupa, a ucisk przesuniętych kręgów na nerwy powoduje, ze kotka nie kontroluje wydalania... Mocz i kał po prostu z niej wypływają, odparzając skórę i powodując rany. Ich pielęgnacja trwa praktycznie non stop całą dobę.

Jest już w kolejnej lecznicy weterynaryjnej, dostaje leki neurologiczne, ale poprawa jest jeszcze niezauważalna. Potrzeba czasu, a to generuje olbrzymie koszty. Operacja? Chyba nie ma na nią szans.

Bardzo prosimy o wsparcie groszem leczenia koteczki. Tu nie będzie cudowanego uzdrowienia. Tu nastawić trzeba sie na długie leczenie i rehabilitację. Nikt nie zagwarantuje, że z zadowalającym skutkiem, niestety.


Bunia, bo takie dostała imię, kojarzące się z okresem Wielkanocy, przebywa w Lublinie, w znanej przychodni NOE.  Zanosi się na długi, długi pobyt, ponieważ postęp jest minimalny. Gorąco prosimy o pomoc.

[Aktualizacja 21.07.2018]

Konieczna była jeszcze jedna operacja. Ponieważ poprawa była minimalna a kotka nadal nie kontrolowała wypływającego moczu, co powodowało odparzenia, martwicę skóry i kolejne rany do zaleczania, Nasza lekarz weterynarii zadecydowała, ze trzeba kotce amputować ogon i to bardzo wysoko, tak aby ogonek nie ciągnął nerwów odpowiedzialnych za pracę zwieraczy. Kotka po zabiegu  załatwia się do kuwety, ale teraz ma problem z wypróżnianiem. Nadal jest w szpitalu.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
89 zakończonych zbiórek
Wsparło 559 osób
5 417 zł (98,49%)