Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wasze wsparcie. Uzbierana kwota zasilila kwotę przeznaczona na ratowanie psiaka.
Zmarł pewien człowiek... Razem z nim umarły marzenia pewnej istoty, na którą czekała już tylko droga w nicość, samotna, pełna cierpienia... Śmierć człowieka odebrała tej pięciokilogramowe suni wszystko, co miała, miłość, bezpieczeństwo i dach nad głową. Beznadziejna sytuacja, w której postawiło ja życie, zmusiła ja do tułaczki w pogoni za zagubionym szczęściem. Długo błądziła, szukając tych czułych oczu i troskliwych dłoni, które przyniosą jej pomoc. Dzień po dniu gasła w jej poranionym serduszku nadzieja na lepsze jutro...
Kiedy wreszcie nadeszła pomoc i sunia dostała szansę na lepsze życie, swój upragniony dom i kochających ludzi wokół, wtedy znów zadrwił z niej los i po raz kolejny zawalił się świat. Staruszka Znajdka, zamiast przeżywać swoją jesień życia w ciepłym, bezpiecznym domu u boku swego Przyjaciela musiała przemierzyć wiele kilometrów, aby mogła znaleźć się tu i teraz. Ale tu i teraz życie postawiło przed nią jeszcze większą przeszkodę do pokonania.
Okazało się, że ma ona problem z wypadająca panewka w łapce i sprawia jej to niewyobrażalny ból przy poruszaniu.
Po wielu wizytach w gabinecie weterynaryjnym i bardzo bolesnym nastawieniu łapki okazało się, że problem wypadania panewki w łapce się pogłębia, coraz częściej powtarza i żeby ulżyć suni w cierpieniu, niezbędna jest operacja usunięcia główki panewki kości udowej. Owa bardzo bolesna i kosztowna operacja była konieczna. Życie Znajdki jest dla nas bezcenne, dlatego prosimy Was z całego serca o wsparcie finansowe dla malutkiej Seniorki, abyśmy mogli spłacić dług w lecznicy. Niech resztę swojego żywota spędzi bez ciągłego bólu i niech cieszy się beztroską starością bez cierpienia. Niech zapomni o tułaczce i samotności.
Kochani, błagamy, otwórzcie swoje serca przed tą istotką, która przeszła już dużo za dużo, bo zasługuje już na spokój, który da jej ukojenie na resztę dni.
Koszt operacji to około 1500 zł, dla nas to niby tylko tyle, ale dla Znajdki to aż tyle, aby cieszyć się zdrowiem i miłością. Błagam, nie zostawiajcie nas z tym samych, oddamy jej serce, miłość, cieplutki skrawek łóżka na stare lata. Nie damy jednak sami pokryć kosztów operacji. Razem dajmy jej szansę, aby mogła przeżyć swoją piękną jesień życia...
Ładuję...