Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Łapka po amputacji nóżki w lecznicy weterynaryjnej M.J. Ziemińscy w Gliwicach i po rekonwalescencji w domu tymczasowym ma dom stały. Jest szczęśliwa i ma towarzyszkę Bogusię.
Bardzo Państwu dziękujemy w jej imieniu ❤❤❤
Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć oraz karty weterynaryjne kotki
Piszemy to przez łzy. Chyba nie znamy większej kociej tragedii. Po dzisiejszej rozmowie z weterynarzem, który operował Łapkę, dopiero widzimy ogrom bólu i tragedii, z którym ta kotka musiała się zmierzyć przez swoje życie.
Łapka to bezdomna kotka od urodzenia, prawdopodobnie została potrącona na parkingu przy markecie, gdzie koczuje duża grupa kotów. Z relacji osób, które ją dokarmiały, to kotka tak żyje od.... TRZECH LAT!
Trzy lata ignorancji na jej kalectwo. Od świadków usłyszeliśmy, że „jakoś sobie radzi”. Radziła sobie, bo musiała, jej wola życia i przeżycia była większa niż ból. Przeżyła trzy lata w strasznym cierpieniu, ponieważ stan tej łapy wskazywał na to, że walczyła z dużym bólem, opierając się na niej. Wrośnięty pazur w łapę, otwarta, jątrząca się rana na łapie w miejscu, gdzie się na niej podpierała. Kotka była widziana w ciąży, lecz z uwagi na jej stan, traciła młode, bo nie umiała się nimi zajmować, kociaków nie widziano...
Kiedy ją zobaczyliśmy całą przemoczoną, trzęsącą się wiedzieliśmy, że już nie potrafi się zająć sama sobą, to był ostatni moment, żeby jej pomóc. Mieszkała na pustostanie między innymi kotami.
Kotka po kilku dniach prób schwytania w końcu do nas trafiła. Szybka wizyta u weterynarza i natychmiastowa operacja. Amputacja łapki... Jeśli może być jeszcze gorzej - to było - kotka była ciężarna... straciła wszystko... Kości w łapce i węzły chłonne były bardzo podejrzane i czekamy na wyniki, czy nie są to zmiany nowotworowe.
Mamy tylko nadzieję, że teraz odnajdzie się w nowej rzeczywistości i za kilka dni poczuje ulgę, kiedy zagoją się rany i nic więcej nie będzie bolało. Poczuje się w końcu bezpieczna i kochana.
Potrzebujemy Waszego wsparcia. Koszty leczenia, operacji i jej dalszych losów są kosztowne, chcemy dać jej szanse, bo ona na to zasługuje.
Ładuję...