Co noc ciężarna żebrała o jedzenie! Kiedy dała się obłaskawić zobaczyli dziurę w brzuchu, a tam ogromny krwawy twór...

Zbiórka zakończona
Wsparło 120 osób
5 040 zł (100,8%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 26 Kwietnia 2022

Zakończenie: 31 Lipca 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
09 Czerwca 2022, 13:41
Kotka po operacji!

Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom❤

Kotka jest już ponad miesiac po bardzo cięzkiej operacji i okresie rekonwalescencji. ❤( opis zabiegu w załączeniu)


Guz był tak duży, a martwica tak rozległa i stan zapalny gruczołow nlecznych tak silny, że rana pooperacyjna groziła rozerwaniem. Oprócz zabiegu kastracji musiała zostac usunieta cała listwa mleczna po stronie guza. ( opis zabiegu w załączeniu)  

Jessi ponad miesiac otrzymywała środki przeciwzapalne, przeciwbólowe , hormonalne i silne antybiotyki, a rana była opatrywana kilka razy dziennie. Przemywana preparatami , które przyspieszają ziarninę i zrost., bowiem rana rozeszła się na dużym obszarze i w okolicy pachwiny , w miejscu usuniętego  guza, była bardzo głęboka!!!


Codzienne wizyty u weterynarza wzbudzały u niej ogromny niepokój, jednak były niezbędne ze względu na jej stan zdrowia.

Udało nam się, rana po ponad miesiacu zrosła się, wszystko dzięki wytrzymałości i  zaangażowaniu naszych wolontariuszy w codzienną pomoc.❤

Jednak prawdopodobnie w niedługim czasie czeka ją kolejna operacja, usuniecie drugiej listwy mlecznej, bowiem mimo leków stan zapalny i bolesność się utrzymuje w tym miejscu, widoczne są zasienia.

Ludzie, którzy ją dokarmiali, zdali sobie sprawę, że rzeczywistość ich  przerosła i muszą szukać pomocy dla niej 😔

My stanęliśmy na wysokości zadania, natychmiast umówiliśmy wizytę w gabinecie. Stan kotki wywołał  prawdziwe  przerażenie i strach w oczach naszej wolontariszki 😱 i pytanie: Czy dla niej jest jeszcze jakaś nadzieja? Kto mógł jej  zrobić coś takiego? Dopuścić do takich  potwornych zaniedbań! Kotka jest ewidentnie miła! 

Weterynarz przy badaniu stwierdził, że niezbędna jest dalsza diagnostyka, żeby cokolwiek powiedzieć. Jedno jest pewne, że guz śmierdzi z daleka, co oznacza, że wdała się już martwica w tkanki 😭

Udaliśmy się w pośpiechu na usg i rtg, zrobiliśmy badania krwi (wyniki w załączeniu). Kotka ma anemię 😪

Badania wykazały, że guz ma jednolitą, zwartą strukturę oraz kotka ma ogromny stan zapalny całych listew mlecznych 🥺 Co jest zresztą widoczne na zdjęciach RTG jako grubsza, jasna warstwa poniżej  linii podbrzusza. Zobaczcie, jaka ogromna 😫 Szczególnie w podbrzuszu! Poniżej widoczny guz!

Skóra jest mocno nabrzmiała w tych okolicach, twarda jak u nosorożca😫Praktycznie cały brzuszek zmieniony i boki też🙀Weterynarz stwierdził również wysoką ciążę! Przy tak ogromnym stanie zapalnym, który wymaga intensywnego leczenia - po operacji - utrzymanie ciąży stało się niemożliwe, priorytetem jest ratowanie życia kotki!

I rzeczywiście po konsultacji z chirurgiem została podjęta decyzja o usunięciu guza poprzez wycięcie listwy mlecznej i oczyszczenie miejsca pęknięcia skóry, przy jednoczesnej kastracji kotki, która w tym przypadku jest nieodzowna dla ratowania jej życia 😿  

Nie kwestionowaliśmy decyzji chirurga! Jesteśmy zdeterminowani, żeby ratować kotkę ❤ Ona już tyle wycierpiała... Czeka ją jeszcze długa i ciężka operacja😭 To kolejny ból dla niej... niestety! Mastektomia to bardzo bolesny zabieg! 

Jesteśmy zdecydowani, mamy wielką nadzieję, że uda nam się zebrać środki na zabieg oraz  dalsze leczenie🙏Operacja jest potrzebna na już! Z diagnostyką, badaniami krwi, skomplikowanym zabiegiem chirurgicznym, a potem intensywnym leczeniem to będzie koszt kilku tysięcy! 

Błagamy  Was o pomoc, musimy w końcu  przerwać to cierpienie! 

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
44 zakończone zbiórki
Wsparło 120 osób
5 040 zł (100,8%)
Adopcje