Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wpłaty 😻
Daje nam to możliwość wspierania społecznyvh karmicieli 🩷
Poniżej zdjęcia części kotów, które karmi Asia jeżdżąc po różnych wsiach w swojej okolicy. Asia oczywiście karmę kupuje też z własnych finansów, jednak to bardzo duże obciążenie miesięcznego budżetu, dlatego staramy się jej pomagać.
Nie wszystkie koty mają dom. Niektóre całe życie spędzają w krzakach, szopach, pod stodołami, w starych piwnicach. Koty wolnożyjące – dzikie, nieufne, często chore. Nie mają ciepłego kąta, nie mają miski – mają jedynie... człowieka, który raz dziennie przyjedzie i zostawi garść karmy.
Każdego miesiąca (jako kociarnia Kotos Suwałki) wspieramy takich właśnie karmicieli kotów wolnożyjących – zarówno w mieście, jak i na wsiach, w miejscach, gdzie nie sięga żadna pomoc. To często osoby, które same mają niewiele, a mimo to dokarmiają stada liczące kilkadziesiąt kotów. Jeżdżą od jednej miejscówki do drugiej, niosąc ciepłe jedzenie, schronienie, czasem leki.
Robimy, co możemy, by ich wspierać – dzielimy się karmą, jeśli tylko mamy jak. Ale nasze zapasy topnieją błyskawicznie. Chcemy móc dalej pomagać – nie tylko kotom w naszej kociarni, ale też tym, które nigdy nie zobaczą transportera ani weterynarza, ale które też chcą żyć.
Bo po polach nie biegają sterty myszy. Te koty nie polują na śniadanie, obiad i kolację. Często są chore, z zepsutym uzębieniem, wychudzone i zziębnięte. Bez pomocy człowieka – nie przetrwają.
Zbieramy na karmę dla kotów wolnożyjących – suchą, mokrą, każdą, która pozwoli napełnić miski w tych najtrudniejszych miejscach. Każda złotówka to realna pomoc – to pełna miska dla kota, który właśnie czeka na swojego karmiciela gdzieś na końcu świata.
Pomóż nam pomagać dalej. Nie zostawiajmy ich samych.
Ładuję...