Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy za Wasze wsparcie! Dzięki niemu udało się poddać zabiegom kastracji/sterylizacji łącznie aż 19 dorosłych kotów z ogrodu działkowego w Mosinie. Jest to znaczna część zwierzęcych lokatorów tego terenu, która dzięki Wam może cieszyć się lepszym zdrowiem. Jednocześnie uzbierane środki umożliwiły zapewnienie kotom opieki na czas rekonwalescencji po zabiegach oraz sfinansowały część pomocy weterynaryjnej kociętom wyłapanym z tego samego terenu. Teraz te maluchy cieszą się życiem u boku człowieka, a choroby i głód są już tylko przykrym wspomnieniem. Całe to dobro by się nie wydarzyło, gdyby nie Wy. Z całego serca, w imieniu własnym i futrzaków, dziękujemy za wsparcie naszej zbiórki.
Ponad rok temu zaczęłyśmy doglądać koty z mosińskich działek. Przy współpracy z Fundacją Agapeanimali, zdecydowałyśmy się wykastrować żyjącą tam populację, wyleczyć chore osobniki, wyadoptować maluchy oraz nakarmić puste brzuszki. Postawiłyśmy kilkadziesiąt kocich budek i zbudowałyśmy karmniki dla kotów.
W okresie jesienno-zimowym nasi podopieczni zjadali 10-20 kilogramów karmy suchej na tydzień. Od czasu do czasu w kocim menu pojawiała się rownież karma mokra. W czasie, kiedy jej nie było, niestety musieli obejść się smakiem... Teraz nasze zapasy się kończą, a przecież to początek najtrudniejszego okresu dla kotów...
Ponadto nadal nie udało się nam wykastrować całej populacji dzikusków. Kotów cały czas przybywa: rodzą się, przychodzą z okolic, są podrzucane. W efekcie stado liczy ponad 60 kotów! Potrzebne są nam pieniądze na opiekę weterynaryjną: zabiegi kastracji, odrobaczenie, ewentualne leczenie czy wyprawkę dla maluchów.
Jeśli nas obserwujecie, to z pewnością zdajecie sobie sprawę z tego, że prowadzimy również kocią piwniczkę. To tam przebywają sierściuchy po zabiegach czy maluchy do adopcji, dla których nie ma miejsca w domach tymczasowych. Przyjmujemy do siebie koty powypadkowe, futrzaki znalezione przez dobre dusze czy osierocone mioty butelkowych niemowląt. Takie kotki również potrzebują jedzenia, żwirku itp.
Pomagamy, tyle, ile tylko się da! Dlatego prosimy Was, pomóżcie nam pomagać! Każda złotówka się liczy.
Ładuję...