Wspieramy kozią rodzinkę - Basię i Zuzię!

Ostatnie nasze zgłoszenie nie należało do codziennych i typowych. Dostaliśmy telefon z prośbą o pomoc dla koziej rodziny przywiązanych sznurem do płotu… Według świadka zostały wywalone wzdłuż płotu koło autostrady.

I tak trafiły do nas dwie kozy. Zuza i Basia. Przeszły badania weterynarza i wdrożone zostało ich leczenie… Kozy to także zwierzę nie mogliśmy ich tam zostawić bez pomocy, tak nasz niezastąpiony inspektor z pomocą wolontariuszki Karoliny ze stowarzyszenia ALS pojechał po nie i tak właśnie się u nas znalazły. Przeszły badania. Niestety faktura nie jest mała, a dla nas każde zwierzę się liczy… Obojętnie czy to jest koza, czy pies... Ma uczucia.

Kózki będą szukać domu, są wypłoszone i wycofane. Jednak teraz proszą o grosik na leczenie, opłacenie faktury, przyjmą również dobre jedzonko (warzywka, suchy chleb) oraz sianko. Niestety borykają się z zapaleniem wymion.

Pomóżcie nam, kolejny raz przerwać cierpienie zwierząt. Wiemy, iż wielu z Państwa pomaga nam w ratowaniu głównie psów i kotów, bo takim zwierzętom najczęściej pomagamy. Kozy jednak również wymagają pomocy, stąd ośmielamy się prosić o wsparcie.