Połamana łapka Ksawerego

Dotychczasowy kosztorys:
27.02 - 260 - opłacone przez Panią Jolę
01.03 - 1573 leki i operacja
04.03 - 135 kontrola i leki
10.03 - 150 kontrola, wyjęcie szwów, odrobaczenie
15.03 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna - opłacone przez Magdę
16.03 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna - opłacone przez Magdę
18.03 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna - opłacone przez Magdę
19.03 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna - opłacone przez Magdę
29.03. - 400 diagnostyka, w tym RTG, kontrola i KASTRACJA
01.04 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna
02.04 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna
06.04 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna
07.04 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna
09.04 - 45 rehabilitacja, mata magnetyczna
19.04 – 325 kontrola z RTG, demontaż stelaża w części śródpiszczelowej

Na tą chwilę koszty leczenia: 3293zł to niestety jeszcze nie koniec kosztów :(

Edit 17.03.2021

Aktualizacje na fb są na bieżąco, ale tutaj tez wypada :)

A więc 10.03.2021 Ksawery miał wyciągnięte szwy i odrobaczenie, przy okazji jego uszka zostały wyczyszczone. Facet był bardzo dzielny i grzeczny. 

Od 15.03.2021 zaczęliśmy rehabilitację ćwiczenia oraz sesję na macie magnetycznej, przy okazji suplementujemy preparaty na stawy aby szyciej goiło się łapka. Kocurek zdecydowanie bardziej chętny jest do współpracy na oddziele rahabilitacji niż w domu :)

Edit 04.03.2021

Dzisiaj nasz Ksawery był na kontroli, bardzo dzielnie ją zniósł, łapka jest trochę opuchnięta, ale to nic dziwnego po takim zabiegu, reszta goi się perfekcyjnie :)
Mamy jeszcze do opanowania sprawę świerzbu w uszkach, ale pomimo protestów Ksawery godzi się też i z tym ;)

Edit 02.03.2021

Wczoraj tj.: 1 marca odbyła sie operacja zespolenia kości piszczelowej, koszt razem z lekami, badaniem krwi i rtg pozabiegowym 1573zł, kolejna kontrola 4 marca i wyciągnięcie szwów 10 marca. Ksawery vel. Racuch czuje się dobrze, potrafi wstawać i nawet skorzystać z kuwety, co nie było wcześniej możliwe i załątwiał się na leżąco. Wiemy już na pewno, że będzie też konieczna rehabilitacja (nie znamy jeszcze jej kosztów). Będziemy się rozliczać z każdej złotówki i bardzo prosimy nawet o najdrobniejsze wpłaty. W załącznikach wczorajszy wypis i faktura

Przyznajemy, stajemy przed czarną serią - to już kolejny kot z poważnymi obrażeniami, który trafił pod skrzydła Stowarzyszenia Kocia Polana. 

Ksawery to ok. 2-letni kocurek, znaleziony w podpoznańskim Buku, płaczący w krzakach, wołający o pomoc. Kocurek musiał doczołgać się do miejsca, w którym czekał na ratunek. Udało się - dziękujemy Pani Jolu! Ksawery zmaga się z bezwładem łapki, ale czucie głębokie jest zachowane. RTG wykazało złamanie spiralne dwóch kości podudzia - jedyną szansą na uratowanie ksawerkowej łapki jest operacja...

Prawdopodobnie konieczna będzie również stabilizacja zewnętrzna. W związku z tym raz jeszcze Prosimy Was o pomoc. Dokładny koszt poznamy w poniedziałek, ale już teraz możemy założyć, że nie będzie niski. Dodatkowo, przed Ksawerym długa rekonwalescencja - co najmniej kilka tygodni leczenia złamań.  Ksawery prawdopodobnie był kotem domowym, wychodzącym - nie został wykastrowany, ale widać, że kontakt z człowiekiem nie jest mu obcy. Uwielbia głaskanie, udeptuje - kot-złoto! 

Jesteśmy przekonani, że przed Ksawerym świetlana przyszłość. Pozwólmy mu sprawdzić, co ta przyszłość niesie.