Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Miłośnicy Zwierząt,
Poznajcie Kubę – 24-letniego konia, który stracił wszystko w jednej chwili. Jego właściciel zginął w pożarze stajni, a chociaż ogień odszedł w przeszłość, to rany po nim ciągle krwawią.
Kuba stoi dziś w mrocznej, wilgotnej oborze, z nogami stężałymi od bólu, kopyta w tragicznym stanie i skórą podrażnioną od braku troski. Kiedy przyjechałam, zastałam zwierzę wykończone – żadne słowa nie oddadzą jego bezradnego spojrzenia i cichego rżenia wołającego o ratunek.
Kuba nie ma już nic – ani domu, ani dotyku troskliwej ręki. Przez lata cierpiał: kopyta przycinane siekierą, a brak kowala sprawił, że każdy krok to męka. Skóra popękana, zaniedbana i bolesna przy dotyku. Brak porządnego wybiegu, świeżej wody i siana dopełnia obraz samotności i cierpienia.
Obiecałam Kubie, że dam mu ostatni dom – miejsce, gdzie poczuje ciepło, dostanie wypełnioną po brzegi miskę paszy i szansę na spokojne, godne życie. Ale bez Waszego wsparcia nie dam rady:
Transport do bezpiecznej stajni wyposażonej w nowy boks. Wizyta weterynarza – badania, leczenie ran, preparaty na skórę. Usługi kowala – przywrócenie sprawności kopyt, ból nie będzie jego codziennością. Przygotowanie pastwiska i ogrodzenie bezpiecznego wybiegu, w którym Kuba odzyska siły i radość życia.
I to nie wszystko. W tej samej oborze mieszka osiem koźlątek – zagłodzone, przestraszone, skazane na cichy los w cieniu przemocy. Ich malutkie ciała drżą z zimna, a oczy pełne są lęku. Te kozy nigdy nie poznały smaku siana z miłością serwowanego przez człowieka, tylko twarde ziarno i odrobinę wody.
Nie możemy pozwolić, by to cierpienie trwało dłużej. Ich ból jest realny. Ich strach jest prawdziwy. Każda minuta zwłoki to kolejne łzy w oczach Kuby i koźlątek.
Drodzy Przyjaciele, potrzebujemy Waszego wsparcia natychmiast. Sytuacja jest krytyczna – bez szybkiej pomocy nie będziemy w stanie zapewnić Kubie i koźlątom niezbędnej opieki, transportu, karmy ani leczenia.
🙏 Wpłać choć 5 zł – każda kwota się liczy! 💚 Udostępnij ten apel – im więcej osób zobaczy, tym większa szansa na ratunek. Z całego serca dziękujemy, że JESTEŚ!
Ładuję...