Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Punia umarła, nie znalazła nigdy domu na stałe.
Na szczęście ostatnie chwile spędziła kochana, nie w schronisku.
Dziękujemy wszystkim którzy wsparli Punię i załączamy fakturę za jej ostatnią wizytę u lekarza.
Dzisiaj w nocy odeszła Punia.
Sunia o wyrazistej osobowości (pisaliśmy Wam o tym nie raz) urocza, wrażliwa, rozbrajająca w swoich staraniach zarządzania życiem domowym, którego wcześniej w ogóle nie znała przez kilkanaście lat.
Jeszcze wieczorem głośno domagała się, swoim zwyczajem, kolacji; że to najwyższy czas i żeby się z tym pospieszyć. Ale już niewiele zjadła. Coś było bardzo nie tak; na sygnale popędziliśmy do lecznicy.
Ale Punia już podążała ścieżką na drugą stronę. Lekarz, który przyjął nas od razu, mógł tylko przeprowadzić ją łagodnie dalej.
Więc pobiegła, do swojego Endo, który na pewno już tam na nią czekał. Będzie miała mu co opowiadać.
Żegnaj Puniu! Gdzieś tam, kiedyś jeszcze się spotkamy...
Prawie całe życie, kilkanaście lat, Punia spędziła w schronisku, które nie tak dawno zamieniła na dom tymczasowy, żeby zapewnić jej niezbędną opiekę. A ostatnio trapią sunię problemy zdrowotne.
Bardzo schudła, często przytajają się zaburzenia trawienia, pije bardzo dużo wody i ogromnie dużo oddaje potem moczu.
Do lecznicy weterynaryjnej już wydeptała ścieżki. Lekarz stara się zdiagnozować przyczynę i po kolei wyklucza nasuwające się schorzenia. Teraz przed nami diagnostyka w kierunku choroby Cushinga. Koszt tego badania jest wysoki, przez drogie medykamenty niezbędne do zastosowania.
Na co dzień Punia dostaje specjalistyczną karmę o niskiej zawartości tłuszczu (jeszcze problemy z trzustką) oraz kilka leków, które wspierają wchłanianie i ograniczają zaburzenia pracy jelit. Zapytacie może, czy warto tak usilnie leczyć starego, bezdomnego psa, którego nikt nie chce?
Taak! Punia w domu tymczasowym jakby odmłodniała, nabrała radości życia, ma świetny apetyt i bardzo sobie cieni swój zaciszny kącik z posłankiem. Pozwólmy jej jeszcze nacieszyć się tym wszystkim, w zdrowiu. Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu leków, diagnostyki i specjalistycznej karmy.
Ładuję...